Śmiertelny wypadek na "ósemce". Zawinił kierowca porsche
Tomasz Jakacki, szef łomżyńskiej PSL, a jednocześnie radny gminy Śniadowo, był właścicielem samochodu, ale - jak ujawniają śledczy - nie on prowadził pojazd w chwili zdarzenia.
Prokuratura właśnie otrzymała ekspertyzę dotyczącą przyczyn wypadku. Teraz ma już jasność.
- Wnioski biegłego są takie, że kierowca samochodu marki Porsche jest jedynym winnym w tej sprawie. To jego zachowanie na drodze spowodowało zdarzenie, którego skutkiem była jego śmierć i dwóch innych osób - poinformował we wtorek (13.06) Grzegorz Kryszpin, Prokurator Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem.
Czytaj też:
Dodaje, że według eksperta przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i zderzenie z pojazdem ciężarowym poruszającym się w tym samym kierunku. Zapytany, z jaką szybkością jechało porsche, szczegółów nie podaje.
- Była to nadmierna i niebezpieczna prędkość, nawet biorąc pod uwagę, że auto poruszało się po drodze ekspresowej - powiedział jedynie prokurator Kryszpin.
Trzy ofiary. Wszyscy jechali bez zapiętych pasów
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę (29.01) po godz. 5 nad ranem na drodze S8 w stronę Białegostoku - w okolicach miejscowości Sikory Pawłowięta (pow. wysokomazowiecki). Porsche dosłownie wbiło się w tył naczepy jadącego przed nim auta na litewskich numerach rejestracyjnych. Wszyscy podróżujący osobówką mężczyźni w wieku 28, 35 i 36 lat zginęli na miejscu. Ciężarówką jechało dwóch obywateli Litwy. Żaden nie odniósł obrażeń, a kierowca - jak ustalono - jechał zgodnie z przepisami ruchu drogowego i był trzeźwy.
Zobacz także:
W ramach śledztwa prokuratura:
- sprawdzała obecność "czarnych" skrzynek w porsche,
- analizowała nagrania i zdjęcia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad,
- badała stan techniczny ciężarówki, w którą uderzyła osobówka.
Śledczy zasięgnęli też opinii ekspertów różnych specjalności m.in. z zakresu mechanoskopii (tj. badania śladów opon na jezdni), wspomnianego ruchu drogowego oraz biegłych z zakresu medycyny sądowej. Według tych ostatnich mężczyźni zginęli w wyniku odniesionych obrażeń i żaden nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna, który prowadził porsche był trzeźwy.
Śledztwo może się zakończyć jeszcze w czerwcu
Według szefa wysokomazowieckiej prokuratury zebrano już pełen materiał dowodowy. Jeszcze w tym miesiącu można się spodziewać decyzji merytorycznej.
Czytaj też:
- Opinia z zakresu wypadków drogowych była dla nas kluczowa i daje nam możliwość zakończenia tego postępowania - podkreśla prokurator Kryszpin.
Dodaje, że - z uwagi na śmierć ustalonego sprawcy - będzie to decyzja o umorzeniu śledztwa.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?