Sienkiewicze - Choroszcz. Na trasie brakuje drogowskazów

W ubiegłym roku zmodernizowano drogę prowadzącą z miejscowości Sienkiewicze do Choroszczy. Kierowcy zwracali jednak uwagę, że na tej trasie brakuje znaków informacyjnych. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że jadąc drogą z Kruszewa i skręcając w Sienkiewiczach, można dojechać do Choroszczy.

Nasi Czytelnicy skarżyli się też, że przy wyjeździe z Choroszczy, także brakuje drogowskazu informującego, że do Białegostoku można dojechać również przez Sienkiewicze.

O ich problemie pisaliśmy na początku tego roku. Marek Jędrzejewski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, do którego należy ta droga, zapewnił nas wówczas, że drogowskazy pojawią wiosną tego roku.
Tymczasem, jak poinformowali nas Czytelnicy tak się nie stało. - Mamy koniec czerwca. I nic. Do tej pory nie ma żadnych drogowskazów. Jak zwykle skończyło się na obietnicach - denerwuje się nasz Czytelnik.

Przekonuje, że byłyby one ułatwieniem dla wielu kierowców.

- Ja i wielu moich znajomych jeździmy do pracy do Choroszczy i wiemy, że taka droga istnieje. Mnóstwo osób jednak o takim skrócie z Białegostoku do Choroszczy nie ma pojęcia. Tym bardziej że w końcu nie trzeba jeździć tą okropną, dziurawą betonową przez Zastawie. Ta droga znacznie skraca dojazd - napisał do nas Czytelnik, ponownie prosząc o interwencję.

Skontaktowaliśmy się więc z Markiem Jędrzejewskim, przypominając mu o jego obietnicy. - Nie orientuję się co się dzieje w miejscowości Sienkiewicze. Nie mam pojęcia, w których miejscach miałyby stać drogowskaz. Musiałbym zasięgnąć informacji u kierownika - powiedział dyrektor Jędrzejewski.

Po chwili jednak zapewnił, że odpowiednie znaki pojawią się w następnym tygodniu.

- To świetnie, bo mogłyby zostać postawione przy okazji trwającej właśnie w Sienkiewiczach budowy zatoki autobusowej - dodaje kierowca.

- Było zamówienie na oznakowanie, ale teraz jest ono schowane w naszych magazynach - mówi Jędrzejewski.