Short track. Natalia Maliszewska kończy Puchar Świata na podium. Kwalifikacja sztafety na igrzyska olimpijskie

Natalia Maliszewska zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w short tracku. – Puchar Świata nie jest moim celem w tym sezonie, bo liczą się tylko igrzyska olimpijskie, ale oczywiście cieszę się z faktu, że potwierdza on moje miejsce w czołówce na tym dystansie – mówi Maliszewska.

Z punktu widzenia kwalifikacji olimpijskich dla polskiej ekipy bardzo ważny był start w sztafetach. Polkom jadącym w składzie Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska, Nikola Mazur i Gabriela Topolska nie udało się awansować do finału "A". W finale "B" musiały zając trzecie miejsce, czyli wyprzedzić jedną z konkurencyjnych sztafet USA, Rosji lub Chin. Biało-Czerwone na metę przyjechały na pozycji czwartej, ale za niezgodne z przepisami blokowanie ramieniem zdyskwalifikowana została Chinka, która na finiszu faulowała Rosjankę. I tak Polki zostały przesunięte na trzecie miejsce w finale "B" wywalczając kwalifikację olimpijską.

W Holandii Natalii Maliszewskiej nie udało się zakwalifikować do finału "A" na dystansie 500 metrów. W półfinale Polka przewróciła się i została sklasyfikowana na dziewiątej pozycji. Wystąpiła natomiast w finale "A" na 1000 metrów. Zawodniczka Juvenii Białystok zajęła w nim trzecie miejsce, jednak sędziowie przesunęli ją na piątą pozycję - uznając, że wyprzedzała niezgodnie z przepisami. Wygrała Minjeong Choi. Drugą lokatę zajęła Kim Boutin, trzecią Suzanne Schulting, a czwartą Courtney Sarault (1:29.235).

W klasyfikacji końcowej na 1000 metrów Maliszewska znalazła się na siódmym miejscu.

Zawody w Dordrechcie kończą tegoroczny Puchar Świata. Na początku roku w Dreźnie odbędą się mistrzostwa Europy, a później przyjdzie czas na imprezę docelową – igrzyska olimpijskie. Z kolei w marcu zaplanowane są mistrzostwa świata, które odbędą się w Montrealu. Z kolei 4 marca w Gdańsku rozpoczną się mistrzostwa świata juniorów.