Jagiellonia przegrała w Krakowie 1:3, mimo że do 79. minuty prowadziła 1:0. Wówczas sędzia międzynarodowy, jakim jest Lyczmański nie widział ewidentnego faulu na białostockim bramkarzu Tomaszu Ptaku i uznał nieprawidłowego gola gospodarzom. Wcześniej, bo już w pierwszej połowie nie podyktował rzutu karnego na korzyść gości, po faulu na Tomaszu Kupiszu.
Dwie pomyłki w jedną stronę na szczęście nie pozostały bez echa i bydgoski arbiter nie uniknie kary. O sprawie zrobiło się na tyle głośno, że konsekwencje zostaną wyciągnięte przez organ, zarządzający arbitrami - Kolegium Sędziów PZPN.
Oprócz Lyczmańskiego zawieszony do końca rundy jesiennej został także inny arbiter - Wojciech Krztoń, który w ostatniej kolejce wypaczył wynik spotkania Polonii Warszawa z Górnikiem Zabrze.
- Obaj sędziowie będą w tym czasie sędziować w meczach I ligi i tam szkolić swoje umiejętności. Wkrótce zbierze się zarząd Kolegium Sędziów, który również zajmie się sędziowaniem w tych meczach, w tym również pracą sędziów asystentów - mówi przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Janusz Eksztajn, cytowany przez oficjalną stronę związku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?