Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieki - pozwólmy działać naturze

Wojciech Nowicki
Nie każdy nowy dom można podłączyć do kanalizacji. Co wtedy zrobić z nieczystościami? Najczęściej odprowadzamy je do szamba.

Alternatywnym rozwiązaniem jest przydomowa oczyszczalnia - zespół urządzeń, w którym ścieki są oczyszczane. Do tego stopnia, że można je odprowadzać do gruntu lub pobliskich wód powierzchniowych. I nie skazić przy okazji wody i gleby.
Oczyszczalnie zajmują więcej miejsca niż szambo, a więc potrzeba na nie sporej działki. Ich budowa wymaga m.in. sprawdzenia przepuszczalności gruntu i poziomu wód gruntowych. Należy też zachować minimalną odległości od studni - zarówno własnej, jak i sąsiada; od domu i od granicy działki.
- O wielkości oczyszczalni decyduje przede wszystkim liczba użytkowników, czyli ilość ścieków, jaka ma do niej dopływać (przepustowośc liczona w msześc. na dobę - red.) - mówi Dariusz Ochrymiuk, szef Centrum Zielonych Technologii w Białymstoku. - Ważna jest również głębokość wylotu instalacji kanalizacyjnej z budynku. Od niej zależy, czy ścieki można odprowadzać grawitacyjnie, czy trzeba zainstalować przepompownię.

Woda, bakterie i kwiatki

Oczyszczanie ścieków zawsze jest procesem kilkustopniowym. Pierwszy stopień odbywa się w osadniku gnilnym (zwanym też wstępnym): Cięższe od wody cząsteczki zanieczyszczeń opadają na dno zbiornika tworząc osad. Bez dostępu tlenu osad powoli fermentuje - część zanieczyszczeń rozkłada się na substancje rozpuszczalne w wodzie, a część na nierozpuszczalne związki mineralne, pozostające na dnie osadnika. Zanieczyszczenia lżejsze od wody (na przykład tłuszcze) wypływają na powierzchnię i tworzą kożuch. Po wydzieleniu się osadu i kożucha wstępnie oczyszczone ścieki, w postaci "szarej wody", mogą być poddane dalszemu oczyszczaniu.
Doczyszczanie ma miejsce na drenażu rozsączającym (ścieki po wstępnym oczyszczeniu w osadniku gnilnym przepływają do drenażu ułożonego na warstwie żwiru, a następnie - po doczyszczeniu w warstwie żwiru i ewentualnie piasku pod nim - spływają do gruntu), filtrze piaskowym, glebowo-korzeniowym, biologicznym albo w bioreaktorze z osadem czynnym.
Filtr piaskowy działa podobnie jak drenaż rozsączający. Z tą różnicą, że ścieki po przefiltrowaniu i oczyszczeniu w warstwach żwiru i piasku spływają do drenażu zbierającego, a następnie są odprowadzane do wód powierzchniowych lub do gruntu, poniżej warstwy nieprzepuszczalnej.
Filtr gruntowo-roślinny (w tzw. oczyszczalniach korzeniowych lub hydrobotanicznych) wykorzystuje współpracę bytujących w glebie mikroorganizmów i porastających ją roślin (podczyszczone ścieki są rozsączane albo w żwirze i piasku, albo w ziemi, a całość obsadza się trzciną, pałką wodną, wierzbą krzewiastą lub np. żonkilami).
Oczyszczalnia ze złożem biologicznym lub reaktorem osadu czynnego, oprócz zbiornika gnilnego, ma zajmuje zbiornik wypełniony złożem biologicznym (na którym po wprowadzeniu ścieków rozwijają się mikroorganizmy), albo wodą (w której mikroorganizmy, czyli osad czynny, pływają zaczepione czasami na jakimś nośniku). Kolejnym elementem takiej oczyszczalni jest osadnik wtórny, często w tej samej obudowie co złoże biologiczne lub osad czynny. To bardzo skuteczna metoda oczyszczenia ścieków - mogą być one bezpośrednio odprowadzone do wód powierzchniowych lub do gruntu.

Zależnie od potrzeb

Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Drenaż rozsączający jest najprostszym rozwiązaniem, ale wymaga znacznej powierzchni i z ekologią ma niewiele wspólnego. Filtr roślinny nie wymaga stref ochronnych. Można go rozbudowywać w miarę potrzeb, Jest bardzo skuteczny w usuwaniu zanieczyszczeń. Zaś metoda osadu czynnego jest bardzo wrażliwa na zmiany ilości oraz jakości przepływających ścieków.

To się opłaca

Koszt budowy przydomowej oczyszczalni ścieków dla 5-osobowej rodziny to kilka do kilkunastu tysięcy złotych. Różnice zależą przede wszystkim od przyjętego wariantu doczyszczania. Zwykle 50-70 proc. ceny to koszty materiałów. Projekt to średnio 300-800 zł. Gdy zdecydujemy się na samodzielny montaż oczyszczalni, możemy zaoszczędzić nawet do 40 proc. wydatków. Eksploatacja oczyszczalni, obejmująca przede wszystkim okresowy wywóz osadu i zużycie energii, to wydatek od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych miesięcznie, a czasami mniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny