Narty na nogi i zobaczymy kto poleci dalej - śmieje się pan Kazimierz. - Ta kładka bardziej przypomina stok narciarski niż przejście dla ludzi.
Nasz Czytelnik pracuje w Centrum Park. Codziennie przechodzi kładką nad torami przy dworcu PKS. Twierdzi, że od kiedy spadł pierwszy śnieg, nikt jej nie odśnieżał.
Poleciał ze schodów
- Ani razu nie widziałem człowieka z łopatą - zapewnia pan Kazimierz. - Jest potwornie slisko. Ostatnio jedna kobieta się pośliznęła na tych schodach i poleciała prosto na mnie. A ja łupnąłem prosto na cztery litery.
Wtedy to nasz Czytelnik postanowił interweniować. Zatrzymał sokistów chodzących po peronie i zapytał czy ktoś w końcu odśniezy kładkę.
- Powiedzieli, że tym zajmuje się prywatna firma, ale oni nie wiedzą jaka - mówi pan Kazimierz. - Skoro oni nie wiedzą, to kto ma wiedzieć?
Bez poręczy ani rusz
A problem z kładką jest naprawdę poważny. To jedyne przejście na drugą stronę torów. Nikt jednak nie kwapi się, aby utrzymać je w czystości. Ludzie wdrapujacy sie po schodach muszą przytrzymywać się poręczy, aby nie upaść.
- Wstyd, żeby w takim miejscu nawet solą nie posypali - mówi pani Izabela, którą spotkaliśmy na miejscu. - Przecież tu jest normalnie lód.
- Więcej nie założę butów na obcasie - dodaje jej koleżanka. - Przecież tu można nogi powykręcać.
Kto odpowiada za schody?
- To nie jest nasza kładka - zapewnia Adam Ostapowicz z działu technicznego PKS. - Ona chyba należy do PKP.
- Nasza też nie - mówi Renata Gierasimiuk z podlaskiego PKP Przewozy Regionalne. - Prawdopodobnie należy do Polskich Linii Kolejowych.
Ale i tam sekretariat nic na ten temat nie wiedział.
Dlatego poprosiliśmy o pomoc straż miejską.
- Zaraz wyślemy patrol w tamto miejsce - zapewnia Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Ustalimy zarządcę terenu, aby dopełnił obowiązku odśnieżania.
Pietraszewski dodaje, że w sytuacji, gdy rozmowa nie pomoże, na administratora nałożony zostanie mandat w wysokości 100 złotych. Jeśli zarządca odmowi przyjęcia mandatu, sprawa trafi do sądu grodzkiego.
- Nasze patrole mają swoje rejony i dobrze wiedzą, do kogo dany teren należy - mówi Pietraszewski. - Robią dokumentację, notatki, zdjęcia, które później są dowodem w sądzie.
Nieodśniezone chodniki można zgłaszać pod nr 85 869 68 00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?