Sąd oddalił wniosek Jacka Sasina w sprawie zakazania Robertowi Tyszkiewiczowi rozpowszechniania wpisu dot. kontroli NIK

Robert Tyszkiewicz wygrał przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozprawę w trybie wyborczym z powództwa Jacka Sasina lidera Prawa i Sprawiedliwości w województwie podlaskim. Minister aktywów państwowych domagał się, aby poseł Koalicji Obywatelskiej sprostował wpis na portalu X, który umieścił po konferencji Najwyższej Izby Kontroli w sprawie niewłaściwego zarządzania systemem opieki szpitalnej w zakresie przeciwdziałania COVID-19: "„NIK obnaża gigantyczną aferę PiS z Sasinem w roli głównej. Zamiast walczyć z COVID-19, 7 miliardów zł zmarnotrawiono na puste łóżka. Kolejny raz wzywam Jacka Sasina do rezygnacji z kandydowania w wyborach!".

W tym wpisie cytuję wyłącznie raport Najwyższej Izby Kontroli. To przyznał dzisiaj sąd oddalając w całości powództwo Jacka Sasina - mówił poseł KO Robert Tyszkiewicz.

Robert Tyszkiewicz podziękował na konferencji dwójce białostockich prawników, którzy reprezentowali go przed sądem. Byli to prof. Katarzyna Bagan-Kurluta z Uniwersytetu w Białymstoku oraz mecenas Wojciech Srodzki. Wniosek, który został skierowany do sądu dotyczył zakazania Robertowi Tyszkiewiczowi rozpowszechniania informacji o rzekomej aferze.

Wystosowaliśmy odpowiedź na ten wniosek, w której to powołaliśmy się na źródło informacji, czyli wyniki pokontrolne oraz konferencję NIK-u. Wszystkie te informacje znajdują się na stronie NIK-u. Czyli organu konstytucyjnego, którego rzetelność nie budzi wątpliwości. Sąd przyznał nam rację i oddalił wniosek. Badał czy te informacje, które zostały przekazane we wpisie były prawdziwe. Okazało się, że były prawdziwe - zaznaczyła prof. Katarzyna Bagan-Kurluta.

Ministerstwo Aktywów Państwowych stanowczo nie zgadza się z zarzutami Najwyższej Izby Kontroli w sprawie realizacji przez spółki Skarbu Państwa budowy szpitali tymczasowych.

"W okresie pandemii inwestycje te służyły do ratowania życia i zdrowia chorych na COVID-19.W trosce o pieniądze publiczne MAP bardzo uważnie pilnował, by przy ich realizacji żadna złotówka nie została wydana bez celu. Starał się też, by tam, gdzie niezbędne były jakiekolwiek prace adaptacyjne, remontowe, czy też zakupy, mogły one po zakończeniu pandemii służyć placówkom ochrony zdrowia" - możemy przeczytać w stanowisku Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Zobacz też:Marszałek zachęcał do głosowania w wyborach i referendum. Każdy głos jest ważny