Dzięki urlopowi postojowemu przedsiębiorstwo nie musiałoby zwalniać pracowników ani wysyłać ich na urlopy bezpłatne.
Wypłacałoby im miesięcznie równowartość placy minimalnej - 1276 zł, a połowę z tego dawałoby państwo.
Pracownik dostawałby w rezultacie dwa razy więcej niż zasiłek dla bezrobotnych (662 zł). Pieniądze wypłacałby Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Dopłat do "postojowego" od dawna domagali się związkowcy i pracodawcy.
źródło: Bankier.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!