Zakład nie pracował od maja. Produkcja była całkowicie wstrzymana z powodu trudności ze zbytem towaru, który wypełniał magazyny. Od grudnia załoga nie otrzymywała regularnych wynagrodzeń, a część pieniędzy wypłacono jej jedynie w formie niewielkich zaliczek. Konta spółki zostały zablokowane przez banki-wierzycieli.
Klienci pomagają
W poniedziałek przed siedzibą fabryki przy ul. Łąkowej około pięciuset jej pracowników wzięło udział w kolejnym wiecu. Prezes spółki Tadeusz Gochnio w czasie spotkania potwierdził, że na konta pracowników spółka przelała lipcowe wypłaty.
- W piątek z naszego konta w Banku Handlowym poszły wszystkie pieniądze na pełną wypłatę wynagrodzeń - powiedział. - Według informacji, jakie posiadam, na część rachunków pieniądze już dotarły, na pozostałe są w drodze. Podobna sytuacja jest w Bielsku. W ciągu kilku godzin pieniądze dotrą też do Kolna.
Wyjaśnił także, że od poniedziałku część załogi pracuje - realizuje zlecenia składane przez klientów. W Białegostoku pracuje 170 osób, około 80 proc. załogi pracuje w Bielsku, podobnie w Kolnie. Produkowany jest tylko ten towar, którego odbiorca dokonał przedpłaty lub zapłacił za materiały.
- Nie jesteśmy w stanie finansować produkcji wprost, bo mamy zablokowane wszystkie rachunki, dlatego staramy się utrzymać kontakt z rynkiem, ale tylko na takich warunkach - mówił Tadeusz Gochnio. - Całe szczęście, że nasi klienci rozumieją sytuację i pomagają nam w tym trudnym czasie.
Nie, bo nie
Jerzy Nowik, przewodniczący zakładowej Solidarności '80 poinformował zebranych o wynikach posiedzenia rady nadzorczej, które odbyło się 7 sierpnia.
- Uzyskaliśmy informację od Jerzego Szyszaka, nowego przewodniczącego rady nadzorczej, na temat negocjacji z bankami i możliwości zawieszenia egzekucji - mówił Jerzy Nowik. - Niestety, informacje są smutne. Jak stwierdził pan Szyszak, była zgoda na wszystko, czego zażądał Kredyt Bank. Odpowiedź banku była: Nie. A dlaczego nie? Bo nie.
Na 19 sierpnia zwołano kolejne posiedzenie rady nadzorczej, a na 23 sierpnia sąd wyznaczył pierwszą rozprawę dotyczącą upadłości spółki. Zarząd Bison-Bial będzie wyjaśniał motywy złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Prezes Tadeusz Gochnio przyznał, że niewiele się zmieniło od momentu złożenia wniosku. Konta spółki nadal są zablokowane i nie jest ona w stanie regulować swoich zobowiązań. Według niego w takiej sytuacji wszystko jest w rękach sądu.
Kolejny wiec załogi zwołano na przyszły wtorek.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?