MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1. Fartowny gol Rui Nene dał cenne zwycięstwo nad beniaminkiem

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Jagiellonia ma na koncie trzy zwycięstwa z rzędu i jest na ekstraklasowym poodium
Jagiellonia ma na koncie trzy zwycięstwa z rzędu i jest na ekstraklasowym poodium jagieloia.pl
Jagiellonia Białystok wygrała na wyjeździe 1:0 z Ruchem Chorzów w meczu 5. kolejki PKO Ekstraklasy. To trzecie z rzędu zwycięstwo Żółto-Czerwonych w tym sezonie, co dało im awans na pozycję wicelidera! Gola na wagę zwycięstwa w rozgrywanym w Gliwicach spotkaniu strzelił w nieco fartownych okolicznościach w końcówce Portugalczyk Rui Nene.

Po dwutygodniowej przerwie, spowodowanej odwołaniem meczu w Poznaniu z Lechem, trener Jagiellonii Adrian Siemieniec zdecydował się na aż cztery zmiany w podstawowej jedenastce. Znaleźli się w niej obrońca Mateusz Skrzypczak, pomocnicy Michal Sacek, Jose Naranjo oraz napastnik Afimico Pululu.

Ruch jest drużyną waleczną, agresywną i można się było spodziewać, że niesiony żywiołowym dopingiem kibiców będzie chciał jak najszybciej odbierać białostoczanom piłkę i stwarzać okazje do zdobycie bramki. W początkowej fazie Żółto-Czerwoni zaliczyli co prawda kilka głupich strat, ale nie wynikło z tego większe zagrożenie. Ciekawiej było po drugiej stronie boiska, gdy groźny, ale niecelny strzał oddał Naranjo.

Ruch - Jagiellonia. Tuż przed przerwą mogło dojść do nieszczęścia

Gra toczyła się głównie w środku pola, a akcjom brakowało wykończenia, sporo było za to ostrych starć. Dokładniejsi w rozegraniu byli Jagiellończycy, którzy przejęli inicjatywę i udało im się dojść do sytuacji strzeleckich, ale Naranjo ponownie chybił, a uderzenie Jarosława Kubickiego było zbyt lekkie.

Kiedy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, Ruch tuż przed przerwą omal nie objął prowadzenia. Jesus Imaz odpuścił atak na Macieja Sadloka, rutynowany obrońca dośrodkował precyzyjnie na głowę Dominika Steczyka, ale ku rozpaczy chorzowian futbolówka wylądowała na poprzeczce.

Ta sytuacja była rysą na dobrej postawie defensywy gości, ale trzeba zaznaczyć, że Ruch w pierwszej połowie nie oddał żadnego celnego strzału.

- Nie przyjechaliśmy się tu bronić, Chcemy atakować, zdobywać bramki i wygrać - przekonywał w przerwie przed kamerami Canal Plus pomocnik Jagi Jarosław Kubicki.

Jego słowa znalazły potwierdzenie na początku drugiej połowy, bo przyjezdni byli zespołem aktywniejszym. Najpierw Adrian Dieguez spudłował głową po rzucie rożnym, a potem, po ładnej akcji, Pululu zgrał piłkę do Imaza, ale ten uderzył lekko w środek bramki.

Irytujący był brak decyzji Jagiellończyków o strzale zza pola karnego. Zamiast tego było rozciąganie akcji raz do jednego, raz do drugiego skrzydła i ogromna liczba podań. Kilka z nich skończyło się stratami i kontrami Ruchu. Najlepszą okazję da gospodarzy miał Daniel Szczepan, który uderzał wślizgiem z ośmiu metrów, ale spudłował.

W ostatnim kwadransie wydarzenia zaczęły przybierać zły obrót. Niebiescy przycisnęli, a goście z Białegostoku nie potrafili utrzymać się przy piłce. I nagle Jaga zadała decydujący cios. Lewonożny Wdowik przełożył piłkę na lewa nogę, czym zwiódł obrońcę i oddał strzał zza pola karnego. Piłka uderzyła rykoszetem w nogę przebiegającego Rui Nene, kompletnie zmyliła bramkarza Michała Buchalika i wpadła do siatki. Trafienie fartowne, ale jakże cenne.

Gospodarze rzucili się do szturmu, do stałych fragmentu gry wędrował Buchalik, zagotowało się na przedpolu bramki Zlatana Alomerovicia, ale Żółto-Czerwoni zażegnali niebezpieczeństwo i zaliczyli cenne zwycięstwo.

WYNIK

  • Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0). Bramka: 0:1 - Rui Nene (84).
  • Żółte kartki: Wójtowicz, Bartolewski, Szur, Steczyk, Feliks - Kubicki, Łaski, Kupisz.
  • Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
  • Widzów: 9073.
  • Ruch: Buchalik - Szur, Sadlok, Bartolewski (78. Szywacz), Michalski (73. Foszmańczyk), Swędrowski, Starzyński (60. Sikora), Szymański, Wójtowicz, Steczyk (60. Feliks), Szczepan.
  • Jagiellonia: Alomerović - Marczuk (66. Olszewski), Dieguez, Skrzypczak, Wdowik, Sacek (82. Kupisz), Romanczuk, Kubicki (82. Toporkiewicz), Naranho (71. Łaski), Pululu (66. Nene), Imaz.

TABELA
1. Zagłębie Lubin 5 10 7-5
2. JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 4 9 7-5
Radomiak Radom 5 9 7-5
4. Legia Warszawa 3 7 7-1
5. Raków Częstochowa 4 7 8-4
6. Lech Poznań 3 7 5-2
7. Cracovia 3 7 5-3
8. Widzew Łódź 5 7 7-7
9. Pogoń Szczecin 3 6 3-3
10. Warta Poznań 5 5 8-8
11. Piast Gliwice 4 5 3-3
12. Stal Mielec 5 5 5-6
13. Górnik Zabrze 5 5 2-5
14. Ruch Chorzów 5 4 5-8
15. Puszcza Niepołomice 5 4 5-9
16. ŁKS Łódź 4 3 2-7
17. Korona Kielce 3 1 2-4
18. Śląsk Wrocław 3 1 3-6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny