Dzięki rozbudowie powstałoby miejsce na kafejkę oraz galerię wystawienniczą obrazów, czy fotografii - mówi Grażyna Dworakowska, szefowa Białostockiego Ośrodka Kultury.
Pomysły na rozbudowę już wpłynęły do magistratu. Trafiły do miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej, która wydała już opinię.
- Nie zgodziliśmy się na to, by kino rozbudowało się w stronę ulicy Legionowej. Zrobiłoby się tam za ciasno. Do budynku wchodziłoby się prawie z jezdni - mówi Zdzisław Plichta, przewodniczący komisji.
Proponuje, by BOK dobudowywał pomieszczenia od strony Plant, nad istniejącym parkingiem. - Dzięki temu na parterze byłyby parkingi, a na poziomie pierwszego piętra na konstrukcjach słupowych powstałaby dobudówka. Zapełniłoby się wyraźną lukę w zabudowie jaka tam teraz jest - wyłuszcza Plichta.
Grażyna Dworakowska twierdzi zaś, że rozbudowy w stronę Legionowej nie warto skreślać.
- Na pewno nie będzie za ciasno. Będziemy się starać przekonać do tego prezydenta - zapowiada Dworakowska.
Komisja jest bowiem jedynie organem opiniodawczym.
- Jednak zazwyczaj nasza opinia jest brana pod uwagę - mówi Zdzisław Plichta.
Zwraca też uwagę na to, że chociaż budynek BOK-u nie jest zabytkowy, stanowi jednak dobro kultury współczesnej, a rozbudowa w stronę Legionowej zniszczy ciekawą elewację.
- Budynek Kina Forum nie jest ani przedwojenną kamienicą, ani dziełem tak wybitnym jak na przykład Spodki. Dlatego też ja bym się na tę rozbudowę zgodził. Oczywiście pod warunkiem, że nie wyszłaby z tego jakaś tandeta - ocenia Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?