Rodzinne Listy Nadziei - niezwykła akcja w białostockich przedszkolach, która ma pomóc małym pacjentom onkologicznym. Wystarczy napisać list

Akcja prowadzona jest w kilku białostockich przedszkolach. Ma na celu wsparcie tych, którzy potrzebują otuchy - małych pacjentów szpitala dziecięcego. Dzieci, które biorą udział w akcji mają proste zadanie. Do 6 marca razem z rodzicami, dziadkami lub innymi członkami rodziny piszą lub rysują list, który następnie przekazują do przedszkola. Stamtąd wolontariusze fundacji listy zawiozą prosto do małych pacjentów białostockiego szpitala UDSK.

To akcja, która ma dać małym pacjentom siłę i energię do dalszej walki z chorobą - zapewnia Bartłomiej Trzeciak, prezes zarządu Fundacji Bajkowa Fabryka Nadziei. - Zależało nam na tym, aby rodzice przedszkolaków wraz ze swoimi dziećmi mieli możliwość przekazania w tych listach kawałka swojego serca, swoich emocji. Tak, by później, dzieci, które taki list otworzą, mogły powiedzieć: "wow, nie jestem sama! Są ze mną nie tylko rodzice czy rodzina, ale mam też wsparcie swoich rówieśników". To bardzo ważne dla dzieci, które przebywają w szpitalu i mają ograniczony kontakt z ludźmi z zewnątrz.

Trzeciak dodaje, że listy przygotowują przedszkolaki m.in. z PS nr 32, PS nr 48, PS nr 64 i PS nr 79 oraz z Przedszkola Z Innej Bajki. Już 7 i 8 marca członkowie i wolontariusze fundacji zamienią się w listonoszy i będą rozdawać listy w UDSK w Białymstoku.

Te listy są bardzo ważne, bo, tak jak już wspomniałem, jest to wsparcie z zewnątrz - podsumowuje Trzeciak. - To da małym bohaterom, ale też ich najbliższym, motywację do walki. A wiadomo, że pozytywne nastawienie to jest 50 procent sukcesu leczenia.

Każdy, kto chciałby pomóc w niesieniu radości przez szpitalne korytarze dzieciom, które walczą o zdrowie - mogą skontaktować się z fundacją pisząc na adres: [email protected]