Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reni Jusis wydała Poradnik dla zielonych rodziców

Agata Sawczenko
odkąd dwa lata temu została mamą Teosia, propaguje ideę ekologicznego wychowywania dzieci.
odkąd dwa lata temu została mamą Teosia, propaguje ideę ekologicznego wychowywania dzieci.
Do tej pory byłam tak aktywna zawodowo, że ostatnie dwa lata to dla mnie czas wytchnienia i spełnienia macierzyńskiego. I nie mam poczucia, że jestem nieszczęśliwa. Wręcz odwrotnie - wydaje mi się, że to najpiękniejszy okres w moim życiu.

Reni Jusis to wokalistka, autorka tekstów, muzyki. Odkąd dwa lata temu została mamą Teosia, propaguje ideę ekologicznego wychowywania dzieci. Razem z reżyserką Magdą Targosz wydała "Poradnik dla zielonych rodziców", o którym opowiadała w ubiegły czwartek w Białymstoku na zaproszenie Kobieterii.

Reni Jusis kojarzy się z piosenką "Zakręcona". Dużo jeszcze zostało w Pani tej szalonej dziewczyny sprzed lat?

Reni Jusis: - W międzyczasie było jeszcze kilka innych singli, np. "Kiedyś Cię znajdę". Ale fakt, dużo ludzi zapamiętało mnie z tanecznych piosenek. Ale na wszystko w życiu jest czas. Po kilkunastu latach pracy postanowiłam sama sobie udzielić urlopu macierzyńskiego i poświęcić się wychowaniu dzieci.

Mówi Pani, że dzieci są teraz dla pani ważniejsze niż muzyka. To z jednej strony oczywiste. Z drugiej strony wiadomo, że dobra mama to szczęśliwa mama. A wielu też przekonuje, że szczęśliwa mama to mama, która ma czas, żeby realizować się również zawodowo.

- Ja znam wiele mam, które rezygnują z pracy zawodowej na rzecz dzieci, bo uważają, że nie warto iść za trendem, który panuje. Dzisiaj w ogóle nie poświęcamy dzieciom czasu. Dzieci wychowują niańki, przedszkola, żłobki. Mnie na przykład model widzenia się z dzieckiem o godz. 18 - kiedy wracamy z pracy i dajemy tylko całusa na dobranoc - absolutnie nie zadowala.

Ja miałam szczęście, że moi rodzice pracowali do 15, więc spędzali ze mną całe pół dnia. I proszę mi teraz powiedzieć, czy to dzisiaj jest możliwe, jeśli kobieta pracuje zawodowo? I czy to jej daje szczęście - jeśli widzi swoje dziecko tylko wieczorem? To wszystko jest bardzo względne i zależy od indywidualnych oczekiwań. Bo szczęśliwa mama to również może być mama, która na własne życzenia wychowuje swoje dzieci w domu.

Pani wybrała właśnie taką drogę.

- Do tej pory byłam tak aktywna zawodowo, że dla mnie ostatnie dwa lata to jest czas wytchnienia i spełnienia macierzyńskiego. Nie mam poczucia, że jestem nieszczęśliwa. Wręcz odwrotnie - wydaje mi się, że to najpiękniejszy czas w moim życiu i nie chciałabym za nic przegapić żadnego pierwszego słowa albo pierwszych kroków mego dziecka. Bo to się już nigdy nie powtórzy. Myślę, że jeśli kobieta może sobie pozwolić na spędzenie trzech pierwszych lat z dzieckiem, to jest to dla niej błogosławieństwo - pod warunkiem oczywiście, że ona tego chce.

Bo oczywiście - są kobiety, które chcą po trzech miesiącach wrócić do pracy. Jeśli to jest ich wybór, to bardzo dobrze. Natomiast wiele kobiet znajduje sobie inny plan na życie, na przykład decyduje się na zmianę zawodu. I tak jest też trochę w moim wypadku. Bo ja nie tylko opiekuję się dzieckiem, ale również prowadzę portal ekomama.pl, do którego założenia zainspirował mnie mój synek. Prowadzę też co tydzień okienko propagujące ekologiczne wychowanie w "Dzień Dobry TVN". Czyli nie mogę powiedzieć, że nie jestem aktywna zawodowo.

Każdą drzemkę dziecka i każdy wieczór spędzam praktycznie przy komputerze: albo przygotowując program, albo pisząc felietony do gazet czy na mój portal. Przez ostatni rok napisałam także - wspólnie z Magdą Targosz - książkę "Poradnik dla zielonych rodziców". I to też świadczy o tym, że nie siedziałam z założonymi rękoma. Starałam się te wszystkie inspiracje zebrać w książce, która - mam nadzieję - będzie przewodnikiem dla innych, świadomych rodziców.

Planuje Pani powrót na scenę?

- Rozpoczęłam nowy rozdział w swoim życiu i uważam to za niezwykle inspirujące. Praca w studio wymaga wielu godzin samotności. Nie da się iść do studia, napisać piosenki i wrócić o dokładnie zaplanowanej porze do dziecka. Nie da się w dokładnie zaplanowanym dniu mieć wenę twórczą, skomponować, zaśpiewać i nagrać.

Płytę nagrywa się czasem dwa-trzy lata. A ja tych dwóch-trzech lat teraz nie mogę poświęcić, bo miałabym poczucie, że coś mnie omija, coś, co się już nigdy w życiu nie powtórzy. Więc nie chciałabym odczuwać tej presji, że muszę określić, kiedy wrócę do zawodu. Wszystko w swoim czasie. To co teraz robię, rozpatruję zupełnie inaczej - jako swój rozwój osobisty. I uważam, że w moim życiu rozpoczął się niezwykle ciekawy rozdział. Jestem nie tylko mamą, ale również propagatorką ekologicznego rodzicielstwa.

Jest tak wiele rzeczy do zrobienia w tej kwestii. I jeśli my, mamy, tego nie zrobimy, to nikt za nas tego nie zrobi. Dotyczy to zdrowia dzieci, opieki, żywienia w domu, w żłobkach, przedszkolach. Bardzo chcę w tym wziąć udział. Uważam to za swoje powołanie.

Jest Pani ekomamą, bo tak wyszło, bo od zawsze prowadziła Pani takie życie, czy to po prostu plan: gdyż miało urodzić się dziecko?

- Jestem członkiem Światowej Organizacji Ekologicznej, ale moje działanie i wsparcie dla tej organizacji dotychczas dotyczyło głównie ochrony przyrody i środowiska. I dopiero kiedy zostałam mamą, zrozumiałam, że ekologia może odnosić się również do innych ludzi, do dzieci - bo dla mnie ekologia to szacunek okazywany naturze i ludziom.

Po drugie - bardzo zależało mi na zdrowym starcie mojego dziecka - w dobie alergii, nietolerancji pokarmowych i chorób, które są bardzo popularne wśród małych dzieci. Przeczytałam wiele artykułów, które dowodzą, że dzieci rodzą się w coraz gorszej kondycji. Jest to spowodowane wszechobecną toksyczną chemią w środkach nawożenia roślin, pestycydach, żywnością z antybiotykami czy hormonami.

Uważam, że przez pierwsze lata, kiedy dzieci są wyłącznie pod naszą opieką, powinniśmy zapewnić im zdrowy start. I stąd rozpoczął się ten ekologiczny rozdział w moim życia, ale już na przestrzeni macierzyńskiej.

No właśnie - jaką mamą trzeba być, żeby można było o sobie mówić: eko?

- Ja znam wiele mam, które nie mówią o sobie, że są ekologicznymi mamami, ale stosują wiele zasad, o których my piszemy w naszym "Poradniku dla zielonych rodziców". Ekologiczni rodzice to są rodzice, którzy chcą świadomie podejmować wybory, którzy czytają etykiety na produktach, którzy chcą zdrowo odżywiać swoje dzieci. To są rodzice, dla których bardzo ważne jest określenie rodzicielstwo bliskości, czyli rodzicielstwo oparte na szacunku dla dziecka, bez przemocy.

Jest wiele narzędzi, które mogą pomóc w tej koncepcji rodzicielstwa: noszenie dziecka w chuście, reagowanie na płacz dziecka, a nie zostawianie go do wypłakania się. I budowanie już od samego początku - od porodu naturalnego i karmienia piersią - bliskiej relacji z dzieckiem, głównie poprzez oferowanie mu czasu, a nie zabawek czy bajek w telewizji.

Jutro Wigilia, za chwilę święta. Jak je Pani spędzi?

- Tradycyjnie, w gronie najbliższych, przygotowując tradycyjne polskie potrawy. W mojej rodzinie ulubionym daniem są grzyby w każdej postaci i kutia. Cieszymy się niezmiernie, że z roku na rok przybywa dzieci przy naszym świątecznym stole. Wśród prezentów zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych głównie znajdą się książki i płyty.

Dla najmłodszych szukamy często ekologicznych drewnianych zabawek, które np. zamiast lakierem pokryte są naturalnym olejem. To ważne, gdy dzieci są w wieku, kiedy wszystko wkładają do buzi. Starsze dzieci piszą zazwyczaj list do Mikołaja ze swoimi marzeniami, które staramy się uszanować i spełnić, nawet jeśli są to plastikowe zabawki Made In China. Na tym polega również szacunek dla wyborów naszych dzieci, nie chcemy im narzucać naszej wizji świata, a jedynie inspirować do pożytecznych i ciekawych rozwiązań.

Jakie ma Pani plany na Nowy Rok?

- Na początku stycznia oczekuję przyjścia na świat drugiego dziecka, dlatego ten czas będzie dla nas bardzo wyjątkowy. Będziemy przygotowywać się do przywitania nowego członka naszej rodziny, wszystkie plany i marzenia łączymy z tym wydarzeniem. Proszę trzymać za nas kciuki!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny