Pani Ewelina, ekspedientka w sklepie przy Pułaskiego, długo nie mogła dojść do siebie. Zasłaniała twarz, nie chciała rozmawiać o tym co się stało. Okolice oczu miała zaczerwienione od gazu, którym zaatakowali ją bandyci.
Dwóch zamaskowanych mężczyzn weszło do jej sklepu w czwartek przed godziną 11. Jeden miał naciągnięty na głowę kaptur i twarz zasłoniętą szalikiem. Drugi był w kominiarce. Obaj mieli na sobie ciemne kurtki i jasne jeansy.
W sklepie była wtedy 27-letnia pani Ewelina i jej znajomy. Bandyci prysnęli im gazem po oczach. A jeden z nich dodatkowo oblał kobietę jakąś cieczą. Szybko zabrali karty doładowujące do telefonów komórkowych, bilety i gotówkę z kasy. Uciekli.
Na miejsce wezwano policję i pogotowie. Lekarze zbadali poszkodowanych, ale pomoc medyczna nie była potrzebna. A funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać osiedle. W pościg za bandytami ruszyli też mundurowi ze specjalnie szkolonymi psami. Pierwsze ślady prowadziły w kierunku pobliskiego lasu Turczyn.
- Nie wiem ile zabrali. Będę musiał dopiero policzyć straty - mówił właściciel sklepu. - Ale to nie pierwszy napad w tym miejscu.
W sklepie, który okradli bandyci, można kupić artykuły papiernicze i przemysłowe. Mieści się w piwnicy bloku mieszkalnego otoczonego płotem. Po drugiej stronie ulicy jest osiedlowa podstawówka i kościół.
Policjanci ciągle szukają bandytów. Liczą na pomoc okolicznych mieszkańców.
- Wszystkie osoby, które były w okolicy w czasie napadu, lub mogą pomóc w złapaniu sprawców prosimy o kontakt pod numerem telefonu 112 lub 997. Gwarantujemy im pełną anonimowość - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Rysopis poszukiwanych: Pierwszy z mężczyzn był szczupłej budowy ciała wzrostu około 186 cm, ubrany w czarną krótką kurtkę z kapturem obszytym puszkiem. Drugi z nich był wzrostu ok. 180 cm, był bardziej krępy. On również miał na sobie czarną, krótką kurtkę z kapturem. Obaj byli w jasnych dżinsowych spodniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?