Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy są bardzo dobrze przygotowani, ale sezon turystyczny jest niepewny. Rozmowa z Katarzyną Turosieńską o wakacjach i nie tylko

Urszula Śleszyńska
Urszula Śleszyńska
Katarzyna Turosieńska, prezes podlaskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki
Katarzyna Turosieńska, prezes podlaskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki Archiwum prywatne
O trudnościach jakie czekają przedsiębiorców w letnim sezonie turystycznym, strachu przed bliskością wojny w Ukrainie, ale też o alternatywach w wakacyjnych podróżach i promowaniu województwa podlaskiego jako bezpiecznego i pięknego miejsca na odpoczynek opowiada Katarzyna Turosieńska, prezes podlaskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki.

Ten sezon turystyczny jest trudny. Jak oceniają go nasi przedsiębiorcy? Czy mają szansę wyjść na swoje?

- To prawda, to trudny sezon. Polska Izba Turystyki zrzesza przedsiębiorców z branży turystycznej, branży eventowej. Cały czas mamy ze sobą kontakt, wzajemnie się wspieramy. Ten rok, ten sezon, to jest trochę taki sezon rozpoznawczy po kilku latach pandemicznych. Dochodzi do tego też sytuacja z wykluczeniem pasa przy granicy z Białorusią ze względu na budowę muru. To też odstraszyło wielu turystów. I kiedy już wszyscy myśleli, że łapiemy oddech, to mamy wojnę w Ukrainie, a teraz jeszcze Wagnerowców za naszą wschodnią granicą. To wszystko sprawia, że jest to niepewny sezon. Przedsiębiorcy są bardzo dobrze przygotowani, bo to jest ich praca i zawsze świetnie się przygotowują dla turystów. Natomiast ciągle nie ma odpowiedzi, czy to będzie dobry sezon, czy też zły, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna i ciągle się zmienia.

A czy to prawda, że w związku z sytuacją, z wojną w Ukrainie ludzie z zagranicy boją się teraz do nas przyjeżdżać?
- Niestety tak. Nawet na targach zagranicznych często nie są przyjmowani przedsiębiorcy z Polski. Jest jasna informacja, również z ambasad, że jest to niebezpieczny region. Należy pamiętać, że kiedy turysta podróżuje, to podróżuje do pewnych obszarów terytorialnych. I jeżeli dowiaduje się, że jest to region przygraniczny - często ma obawy. Media niestety też nie pomagają, ponieważ czasem za bardzo rozdmuchują różne sytuacje. Jeśli turysta jest bombardowany zewsząd obrazkami wojennymi, to jasnym jest, że nie chciałby wakacji spędzać w jakiejś niepewności. Oczywiście wiemy doskonale, że tu, u nas, jest bezpiecznie. Jest też pięknie, a ludzie są otwarci. Ale wydaje mi się, że jako kraj za mało robimy. Brakuje akcji informującej o tym, że jest tutaj normalnie, zwyczajnie, pięknie. Że jest tak jak zawsze.

No właśnie, bo jest jakaś recepta? Co zrobić, żeby tych turystów przyciągnąć?
- Przede wszystkim sami powinniśmy być ambasadorami naszego regionu. I jeżdżąc gdzieś informować o tym, że jest tu naprawdę cały czas pięknie, czysto, ekologicznie i przede wszystkim bezpiecznie. Media społecznościowe dają dzisiaj praktycznie nieograniczone możliwości. Ale bez takiego wsparcia odgórnego, bez wsparcia rządowego i ogromnej kampanii promującej nasz region - my, jako województwo, sobie sami nie poradzimy. I mówię tutaj nie tylko o województwie podlaskim, bo w związku z obecną sytuacją cierpi większość województw Polski Wschodniej.

Ty sama zaczęłaś trochę robić, bo w Internecie uruchomiłaś akcję "Jestem ambasadorem Polski Wschodniej".
- Tak. To była taka oddolna, pojedyncza inicjatywa. I ta akcja spotkała się z naprawdę dużym zainteresowaniem. Koleżanki i koledzy z całej Polski, z innych oddziałów Polskiej Izby Turystyki, podchwycili temat. Oddział łódzki się bardzo zaangażował. Ale też oddział gdański, czy małopolski. I dalej już viralowo szła ta informacja. Jestem też czynnym pilotem wycieczek i zauważyłam, że bardzo dużo wycieczek, turystów z innych regionów Polski, zaczęło odwiedzać województwo podlaskie właśnie informując o tym, że chcą wesprzeć naszych przedsiębiorców. Że nie pojadą z Południa na Północ, tylko właśnie z Południa czy Północy na Wschód, bo czują taką potrzebę. Czują, że teraz my jesteśmy trochę pod kreską, a niektórzy nawet bardzo, i potrzebujemy wsparcia.

A jak już przyjadą tutaj do nas na Wschód, to jakie miejsca, atrakcje najczęściej wybierają?
- Z naszym województwem to jest tak, że najtrudniej jest podjąć decyzję, żeby tu przyjechać. Bo gdy się już przyjeżdża, to wszyscy są zachwyceni. Ostatnio też pilotowałam wycieczkę młodzieży z jednej z krakowskich szkół artystycznych i oni byli po prostu zachwyceni tym wszystkim, co tutaj widzieli. A widzieli zarówno Białowieżę, jak i Białystok, Tykocin. Dużą popularnością zaczyna się cieszyć też południowa część naszego województwa, czyli tereny nadbużańskie, Święta Góra Grabarka, Mielnik, Drohiczyn. No i oczywiście Suwalszczyzna - mamy tam różne perełki. Bardzo mocno o turystów zabiega też część wschodniego Mazowsza, czyli tereny łomżyńskie. Tam też bardzo dobrze rozwija się infrastruktura. Więc myślę, że nasze województwo turystycznie zaczyna się całościowo, kompleksowo, dobrze rozwijać.

W portfelach Polaków jest coraz mniej pieniędzy, więc co za tym idzie, te podróże też są ograniczone. Czy jakąś alternatywą są na przykład wycieczki jednodniowe?
- Oczywiście! Taka wycieczka jednodniowa to świetny pomysł! I to niekoniecznie samochodem, bo wiadomo - musimy zatankować i tak dalej. Są inne środki lokomocji, zawsze też uruchamiane są dodatkowe linie pociągów. Ale można się też skrzyknąć i wyjechać w dwie rodziny, albo paczką znajomych. Wtedy też koszty się dzielą. Warto jest patrzeć na różnego rodzaju wydarzenia - kulturalne, artystyczne, turystyczne. One są zazwyczaj bezpłatne. Wybierając się na koncerty naszych ulubionych artystów, wybieramy też daną destynację. Koncert jest wieczorem, ale możemy przyjechać wcześniej i w ciągu dnia pozwiedzać. Już samo kupienie kawy, herbaty, zjedzony obiad, kupione bilety wstępu do miejsc turystycznych - to wsparcie branży. To są niby takie małe cegiełki, ale dają bardzo dobry rezultat.

Czy Polacy, mimo tej całej sytuacji, mimo pustek w portfelu, są nadal spragnieni podróżowania?
- Jasne! Jesteśmy wyposzczeni po czasie zamknięcia pandemicznego. Dla nas wakacje, odpoczynek, to jest pewien rodzaj świętości. My lubimy to celebrować. I na pewno większość z nas będzie gdzieś wyjeżdżała. Ja nie mówię, że to muszą być od razu jakieś dalekie egzotyczne podróże. Odpoczynku można zaznać wszędzie, a w województwie podlaskim szczególnie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny