Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Wnorowski: Praca w Radzie Polityki Pieniężnej to fascynujące wyzwanie i duże zobowiązanie

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Kurier Poranny/Archiwum
Profesor Henryk Wnorowski został niedawno Członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Nominował go do tego gremium Prezydent RP. Zapytaliśmy profesora, jak widzi swoją pracę w Radzie i co się może dziać z inflacją.

Panie profesorze, co dzisiaj znaczy być członkiem Rady Polityki Pieniężnej?

To znaczy być członkiem organu Narodowego Banku Polskiego oraz funkcjonować w niej w oparciu o ustawę o NBP. Jest to też z jednej strony, wielkie wyróżnienie, a z drugiej olbrzymia odpowiedzialność związana z dbaniem o stabilność polskiego pieniądza, polskiego złotego. To jest cel numer jeden w polityce Rady.

Czytaj również:

Jest pan pierwszym Podlasianinem, jaki zasiada w Radzie Polityki Pieniężnej.

Rzeczywiście, taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy, ale też rada nie ma aż tak długiej historii. Kadencja, która teraz się rozpoczyna jest piąta kadencja RPP. Ten organ postał wtedy, gdy Rzeczpospolita dostosowywała swoje prawo przygotowywała się do przyszłego członkostwa w Unii Europejskiej. Pierwsza kadencja Rady Polityki Pieniężnej rozpoczęła się w lutym 1998 roku, więc teraz mijają 24 lata jej działalności. Kadencja Rady trwa sześć lat. Dla profesora ekonomii jest to ukoronowanie kariery i dowód na to, że wszystkie książki i artykuły, jakie człowiek przeczytał i doświadczenie jakie zdobył będzie mógł przełożyć na praktykę polityki pieniężnej. To niezwykle fascynujące wyzwanie i duże zobowiązanie.

Wkrótce czeka pana posiedzenie Rady, a prezes NBP zapowiadał, że będzie rekomendował wam dalsze podnoszenie stóp procentowych. Jest pan za takimi decyzjami, bo tego wymagają okoliczności i sytuacja na rynku?

Najbliższe decyzyjne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbędzie się 8 marca, czyli za dwa tygodnie. Stanowisko prezesa, które pan przypomniał jest dość powszechnie rozpowszechniane i wpisuje się w większość opinii różnych ekspertów. Generalnie, jestem przekonany, że zarówno dla banku centralnego, jak i dla polskiego rządu jest walka z inflacją i stabilizacja jej poziomu. Dlatego instrumenty, które są w dyspozycji banku, czyli stopy procentowe i kurs walutowy będą jeszcze przez jakiś czas wykorzystywane.

Czytaj również:

Panie profesorze, inflacja będzie jednak rosła, czy uda się ją powoli dławić, bo zmiany stóp procentowych zrobią swoje i działa tarcza antykryzysowa. Jak to może wyglądać?

Generalnie i stopy i tarcze, to jest to, co powinno sprawić, że inflacja powinna stabilizować się w większym tempie. To co ją utrzymuje to czynniki kosztotwórcze na zewnątrz polskiej gospodarki, czyli sytuacja na rynkach światowych, gdy chodzi zwłaszcza o ceny nośników energii. Przez to inflacja jest stosunkowo wysoka, bo przecież pamiętamy odczyt styczniowy powyżej 9 proc. Ja głęboko wierzę, że odczyt lutowy będzie znacząco niższy i będziemy zmierzali w stronę jej stabilizacji.

Eksperci i analitycy rynku mówią, że jeśli skończy się czas obowiązywania tarczy, wysoka inflacja może wrócić, chyba że rząd działanie tarczy przedłuży. Sądzi pan, że to możliwe?

Jest możliwe przedłużenie tarczy antykryzysowej, tym bardziej że taka możliwość ze strony pana premiera już padała. Nie trzeba wielkiej mądrości, by taką tezę, tezę o impulsie do wzrostu inflacji sformułować. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że przedłużenie obowiązywania tarczy w jakiejś jej części będzie, po to, żeby impuls do wzrostu inflacji nie pojawił się od 1 sierpnia. Myślę, że w tym momencie trzeba cieszyć się z tej osłony, którą tarcza daje obecnie. Pamiętajmy, że to dopiero pierwszy miesiąc, a pozostaje jeszcze pięć. W tym czasie rząd na pewno będzie bacznie obserwował sytuację na rynkach, by odpowiednio zareagować, aby nie doszło do impulsu do skokowego wzrostu inflacji.

Henryk WNOROWSKI – prof. nauk ekonomicznych zawodowo związany z Uniwersytetem w Białymstoku, gdzie był m.in. kierownikiem Zakładu Przedsiębiorczości i p.o. kierownika Zakładu Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych. Od 2019 roku kieruje Katedrą Nauk o Przedsiębiorstwie UwB oraz Zakładem Teorii Przedsiębiorstwa. Był dziekanem Wydziału Ekonomii i Zarządzani oraz prezesem Polmosu Białystok i Krajowej Spółki Cukrowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny