Kucharki, woźne, intendentki - to one dzisiaj na kilkanaście minut opanowały gabinet burmistrza w sokólskim magistracie. Miały się spotkać z burmistrzem Stanisławem Małachwiejem, ale go nie było. Kobiety czekały na jakiekolwiek konkrety w sprawie swoich wynagrodzeń. Bezskutecznie. Z ust wiceburmistrza Krzysztofa Szczebiota nie usłyszały żadnych satysfakcjonujących je faktów.
O co walczą pracownice obsługi sokólskich przedszkoli? Są rozgoryczone, bo od lat ich pensje stoją w miejscu. A większość z nich po 20 - 30 latach pracy, zarabia mniej niż wynosi płaca minimalna.
- Po 38 latach pracy zarabiam niespełna 1300 zł brutto miesięcznie, podczas gdy pensja minimalna wynosi 1317 zł. Przy takich zarobkach na jaką emeryturę mogę liczyć? - denerwuje się jedna z kobiet.
Emocje brały górę, a wiceburmistrz Szczebiot starał się łagodzić sytuację.
- W tej sprawie spotkamy się w przyszłym tygodniu z dyrektorkami przedszkoli oraz skarbnikiem gminy. Spróbujemy się nad tym zastanowić. Wtedy będę mógł przekazać paniom jakieś konkretne informacje - uspokajał Szczebiot.
I choć to on odpowiada za oświatę, winą za taką sytuację obarczył radnych.
- Mamy rok wyborczy, a żaden z radnych przy planowaniu budżetu podczas prac komisji nie wspomniał nawet o podwyżkach dla państwa. Mowa była wyłącznie o chodnikach i ulicach - tłumaczył.
Taki argument nie przekonuje jednak pracownic przedszkoli. One o całej sprawie informowały burmistrza Małachwieja już w marcu 2009 roku. I wtedy z jego ust usłyszały zapewnienia, że pieniądze na podwyżki dla nich zostaną ujęte w budżecie na 2010 r.
- Obiecał i nic. O podwyżkach cicho-sza. Ale my już nie będziemy siedzieć cicho. Chcemy godnych pieniędzy za naszą pracę - mówią zbulwersowane kobiety.
Szczegóły na ten temat wiceburmistrz Szczebiot ma przekazać pracownicom za półtora tygodnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?