Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownice sokólskich przedszkoli zarabiają 900 zł. I dlatego żądają podwyżek.

(mara)
Pracownice obsługi sokólskich przedszkoli chcą podwyżek. Na rękę zarabiają 800 - 900 zł.
Pracownice obsługi sokólskich przedszkoli chcą podwyżek. Na rękę zarabiają 800 - 900 zł. www.sxc.hu
Pracownice obsługi sokólskich przedszkoli samorządowych spotkały się dziś z burmistrzem Krzysztofem Szczebiotem. Mają dość czekania. Od roku bezskutecznie walczą o podwyżki.

Kucharki, woźne, intendentki - to one dzisiaj na kilkanaście minut opanowały gabinet burmistrza w sokólskim magistracie. Miały się spotkać z burmistrzem Stanisławem Małachwiejem, ale go nie było. Kobiety czekały na jakiekolwiek konkrety w sprawie swoich wynagrodzeń. Bezskutecznie. Z ust wiceburmistrza Krzysztofa Szczebiota nie usłyszały żadnych satysfakcjonujących je faktów.

O co walczą pracownice obsługi sokólskich przedszkoli? Są rozgoryczone, bo od lat ich pensje stoją w miejscu. A większość z nich po 20 - 30 latach pracy, zarabia mniej niż wynosi płaca minimalna.

- Po 38 latach pracy zarabiam niespełna 1300 zł brutto miesięcznie, podczas gdy pensja minimalna wynosi 1317 zł. Przy takich zarobkach na jaką emeryturę mogę liczyć? - denerwuje się jedna z kobiet.
Emocje brały górę, a wiceburmistrz Szczebiot starał się łagodzić sytuację.

- W tej sprawie spotkamy się w przyszłym tygodniu z dyrektorkami przedszkoli oraz skarbnikiem gminy. Spróbujemy się nad tym zastanowić. Wtedy będę mógł przekazać paniom jakieś konkretne informacje - uspokajał Szczebiot.

I choć to on odpowiada za oświatę, winą za taką sytuację obarczył radnych.

- Mamy rok wyborczy, a żaden z radnych przy planowaniu budżetu podczas prac komisji nie wspomniał nawet o podwyżkach dla państwa. Mowa była wyłącznie o chodnikach i ulicach - tłumaczył.

Taki argument nie przekonuje jednak pracownic przedszkoli. One o całej sprawie informowały burmistrza Małachwieja już w marcu 2009 roku. I wtedy z jego ust usłyszały zapewnienia, że pieniądze na podwyżki dla nich zostaną ujęte w budżecie na 2010 r.

- Obiecał i nic. O podwyżkach cicho-sza. Ale my już nie będziemy siedzieć cicho. Chcemy godnych pieniędzy za naszą pracę - mówią zbulwersowane kobiety.

Szczegóły na ten temat wiceburmistrz Szczebiot ma przekazać pracownicom za półtora tygodnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny