Spalony dom w Brańsku, w którym zginęło starsze małżeństwo, badali już strażacy. Teraz dochodzenie prowadzą policjanci i prokuratura.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tragicznego pożaru była najprawdopodobniej nieszczelność przewodów kominowych - mówi Adam Naumczuk, zastępca prokuratora rejonowego w Bielsku Podlaskim.
Do pożaru doszło w zeszłą niedzielę wieczorem w domu przy ul. Boćkowskiej w Brańsku. Interweniowało 36 strażaków z siedmiu ekip gaśniczych. Niestety, ze spalonego budynku wydostano już zwęglone zwłoki 90-letniej kobiety i jej o dwa lata młodszego męża.
Śledczy i strażacy nie chcą przedwcześnie przesądzać o przyczynach tego pożaru, ale podkreślają, że do wielu podobnych dochodzi zimą z powodu nieuwagi i zaniedbania.
- Tylko do 9 lutego tego roku odnotowaliśmy już dziesięć pożarów, które związane były z dogrzewaniem pomieszczeń - mówi bryg. Jan Szkoda, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku Podlaskim.
W całym zeszłym roku było ich 11. Gorsze były lata wcześniejsze: w 2009 i 2010 roku w powiecie bielskim wybuchło po 19 takich pożarów. Na szczęście, zwykle nie ginęli w nich ludzie.
- Właściciele zaniedbują sprawdzanie przewodów dymowych - mówi Jan Szkoda. - Jeśli podczas siarczystych mrozów w piecu pali się intensywnie i bez przerw, to każda, nawet mała nieszczelność może doprowadzić do tragedii.
Na tego typu pożary narażone są głównie domy ogrzewane piecami, tak jak spalony budynek w Brańsku.
- Piece i przewody dymowe powinny być systematycznie kontrolowane. W przypadku ogrzewania drewnem lub węglem co trzy miesiące, a przy piecach gazowych lub olejowych co pół roku - mówi bryg. Jan Szkoda.
Ostrożność powinni zachować użytkownicy wszelkich urządzeń grzewczych. Strażacy przypominają, by nie stawiać ich w pobliżu materiałów łatwopalnych (np. mebli czy firanek), nie przerabiać ich samodzielnie i nie podłączać do instalacji o nieodpowiedniej mocy. Nie wolno zatykać przewodów wentylacyjnych, bo zabójczy może być tlenek węgla. W jednym miejscu nie można również gromadzić dużych ilości niebezpiecznych substancji, np. butli z gazem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?