Młodzi Izraelczycy i ich opiekunowie do wyprawy śladami przeszłości przygotowali się starannie. Łopatami odkopują zagłębione w ziemi macewy. Sekatorem wycinają gałęzie, szmatkami czyszczą nagrobne płyty. I na specjalnych formularzach spisują inskrypcje. Niektóre są bardzo słabo zachowane. Na innych widać litery dokładnie.
- Tykociński - odcyfrowuje jedno z nazwisk Abraham Caarmi, emerytowany dyrektor szkoły, jeden z przewodników. - Takie wycieczki to element wychowania patriotycznego w Izraelu. Na trasie mamy miejsca zagłady, Treblinkę, Auschwitz, ale także Warszawę i różne miejscowości, z których pochodzili przodkowie uczniów.
Zambrowski kirkut znajduje się na niewielkim wzniesieniu przy wjeździe od strony Łomży. Jeszcze kilkanaście lat temu było na nim około dwustu dobrze zachowanych macew. Zostało może kilkadziesiąt, a teren porósł krzewami.
- Cmentarze wyznaniowe powinny znajdować się pod opieką odpowiednich gmin - mówi Jerzy Burak z Urzędu Miejskiego. - Dbamy o niego w miarę możliwości, jak o wszystkie miejsca pamięci.
Burmistrz Kazimierz Dąbrowski dodaje, że istniały kilka lat temu plany przekształcenia terenu w zagospodarowany park z wydzielonym miejscem, gdzie zgromadzone zostałyby macewy.
- Od 2000 roku korespondujemy w tej sprawie z żydowską gminą w Warszawie, ale żadnych uzgodnień na razie nie ma - burmistrz ma nadzieję, że wizyta młodych Izraelczyków coś w tej sprawie zmieni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
