Porzuconym samochodem zainteresował się nasz Czytelnik, który zauważył, że auto jest nieużywane od wielu lat, a do tej pory nikt nic z tym nie zrobił. Powietrze już dawno zeszło z opon, samochód dosłownie wrósł w asfalt, a przez szyby pokryte warstwą kurzu niewiele widać.
Parkingów przy bloku i tak jest niewiele. Mieszkańcy chcą, żeby wrak hondy civic został odholowany. - Auto koniecznie trzeba usunąć. Przecież tylko niepotrzebnie zajmuje miejsce dla innych kierowców - mówi Mirosław Stradowski, pracownik administracji.
Samochodem zajmuje się już straż miejska.
- Sprawa jest nam znana. Funkcjonariusze byli na miejscu i potwierdzili, że stan pojazdu wskazuje, że nie jest używany i posiada znamiona wraku - tłumaczy Joanna Szerenos-Pawilcz, rzeczniczka białostockich strażników miejskich.
Wiadomo już, że właściciel samochodu nie mieszka pod adresem, który widnieje w dowodzie rejestracyjnym, dlatego funkcjonariusze chcą skontaktować się ze współwłaścicielem.
- Jeśli właściciel nie przekaże auta do recyklingu, może być ukarany grzywną - dodaje Joanna Szerenos-Pawilcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?