Wiesław Reduch
(fot. Fot. Anatol Chomicz)
- Zbieram kupony po kolei od samego początku i będę grać do samego końca. - mówił Czesław Saganowski. - Bardzo chciałbym wygrać mieszkanie w Białymstoku dla swojej malutkiej wnuczki. A te w Warszawie to chyba oddałbym córce, bo wybiera się do stolicy. Trzeba grać, bo inaczej nigdy się niczego nie wygra!
To już mój piąty zestaw - przyznał Wiesław Reduch. - Chciałbym wygrać mieszkanie dla syna. Ma 32 lata i na razie mieszka u mnie w Hajnówce. W Białymstoku żyłem ponad 40 lat, ale musiałem się przeprowadzić. Gdyby udało się wygrać mieszkanie, to tylko w Białymstoku, bo za Warszawą to ja nie przepadam.
Witold Choiński
(fot. Fot. Anatol Chomicz)
Dziś wrzuciłem trzy zestawy. Do tej pory grała moja żona, więc kilka naszych kopert jest już w waszej urnie - Witold Choiński we wtorek pojawił się w Biurze Gry. - Jeśli wygramy mieszkanie, oddamy je synowi. Jest studentem drugiego roku prawa. Jestem pewien, że po studiach chciałby zostać w Białymstoku, a własne mieszkanie na pewno mu się przyda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?