W sobotę w jednym z garaży przy ul. Popiełuszki omal nie doszło do tragedii. 25-letni białostoczanim razem z o rok młodszą kobietą pili alkohol i zażywali narkotyki. Aby się rozgrzać wsiedli do zaparkowanego w garażu samochodu i włączyli silnik. Po kilkunastu minutach zatruli się spalinami i stracili przytomność. W ostatniej chwili parę odnalazł brat mężczyzny. Natychmiast wezwał pogotowie, które zabrało ich do szpitala.
- Teraz okoliczności tego zdarzenia szczegółowo badają funkcjonariusze z Komisariatu Policji III w Białymstoku - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. - Życiu obojga młodych ludzi, którzy zostali przewiezieni do szpitala nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?