Pogorzelce: Wystawa Joanny Kiersnowskiej

Bardzo emocjonalnie podchodzę do swojej pracy. Moje obrazy mogą dużo powiedzieć o mnie - wyznaje Joanna Kiersnowska.

W galerii Kresy w Pogorzelcach można oglądać jej prace. Również te w ogóle nie pokazywane. Są obrazy malowane farbą olejną, prezentowane są też pastele.

- Lubię tę technikę, jakoś pasuje do mnie. Pastele powstały dzięki zwiedzaniu puszczy. Przebyłam ją wzdłuż i wszerz: rowerem, piechotą, na nartach. Zimą kąpiele w przeręblu, spotkania z żubrami. To wszystko w końcu się skumulowało, musiało czymś zaowocować - opowiada artystka.

Ale obrazy nie służą tylko wyrażeniu ekspresji przez ich twórców. Odgrywają też ważną rolę w naszej przestrzeni.

- Jeżeli w jakimś wnętrzu pojawi się obraz, skupia na sobie uwagę - tłumaczy dr Janina Jezierska, wykładowczyni na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej, szefowa Ośrodka Wzornictwa dla Dzieci Niepełnosprawnych w Hajnówce.

- Wtedy wnętrze nabiera zupełnie innych wartości. Samo otoczenie staje się wtedy mniej ważne, a punktem przyciągania i odniesienia, staje się obraz. Dlatego tak często staramy się uposażać wnętrza w obrazy - tłumaczy dr Janina Jezierska. - Grafiki czy plakaty znudzą się, będą tylko chwilowe. Natomiast w obrazie cały czas odkrywamy coś nowego. Właściwie tak nas przyciąga, że w jego otoczeniu ciągle będziemy odczuwać rodzaj relaksu. Obraz dobrze namalowany, jak robi to Joanna, tak działa na odbiorcę.
Galerię Kresy w Pogorzelcach prowadzą Krystyna i Jan Sawiccy. Można tam obejrzeć i kupić różnorodne prace artystyczne wielu twórców.

- Prowadzimy galerię od trzech lat. Co jakiś czas spotykamy się ze sztuką, robimy wystawy - mówi Krystyna Sawicka. - Tym razem jest to "Natura i sztuka", wystawa pasteli pani Joanny Kiersnowskiej, naszej wybitnej pastelistki.