Czwartkowe sesje rady gminy Bielsk Podlaski i rady powiatu przebiegały pod znakiem zmiany wynagrodzenia wójta i starosty. Zmiana wynagrodzenia odbywała się w jednym kierunku. Radni zarówno gminy jak i powiatu zdecydowali, że ich wójt i starosta powinni zarabiać więcej. I to sporo więcej.
Głosowanie jednogłośne
Radni gminni podwyżkę dla pani wójt przegłosowali jednogłośnie z wyrównaniem od 1 stycznia. Podwyżka wynika z rozporządzenia Rady Ministrów. Przewiduje ono pewne widełki, w których mają znaleźć się poszczególne składniki wynagrodzeń wójtów, burmistrzów i starostów. W przypadku Raisy Rajeckiej, wójta gminy Bielsk Podlaski w przewidywanym przedziale nie mieścił się dodatek funkcyjny. Był on o 300 złotych niższy od najniższej stawki.
- Na początku kadencji postanowiliśmy, ze wynagrodzenie wójta będzie uśrednione, czyli będzie oscylowało mniej więcej pośrodku przewidywanego przedziału - argumentuje podwyżkę Walenty Gałuszewski, przewodniczący rady gminy. - Przy okazji postanowiliśmy wyśrodkować również wynagrodzenie zasadnicze.
Po podwyżkach wynagrodzenia zasadniczego automatycznie wzrastają również inne składniki wynagrodzenia. Wzrasta przede wszystkim dodatek za wysługę lat, który w przypadku pani wójt wynosi 20 proc. I tak po podwyżkach pobory Raisy Rajeckiej wzrosną o około 1300 złotych miesięcznie, a wynagrodzenie brutto wyniesie ponad 9000 złotych.
Podwyżka niedopuszczalna
Gorącą dyskusję wznieciły natomiast kwestie podwyżek diet radnych powiatowych i samego starosty. Przeciwko podwyżkom byli radni klubu Prawicy Samorządowej Jedność.
- Jedna z lokalnych gazet napisała w artykule, że prezydent i marszałek województwa znowu dostaną więcej kasy - mówił na sesji Andrzej Roch Charyton, radny PSJ. - Ale cóż to w porównaniu z tym, że marszałek dostanie 683 złote. Starosta dostanie około 2500 złotych podwyżki. To jest niedopuszczalne. Nie bez kozery komisja zapytała o uposażenie pracowników funkcyjnych zatrudnionych w starostwie i pracowników szeregowych. Ci pracownicy są już po podwyżkach.
Zarabiają oni średnio np. w wydziale oświaty - 2138 złotych, w wydziale bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego - 2200 złotych, w wydziale komunikacji - 1700 złotych. A my mamy zafundować około 2500 złotych samej podwyżki staroście?
Wątpią w szczerość
Za podwyżkami głosowali radni Koalicji Bielskiej i naszego Podlasia. I przegłosowali. Po podwyżkach zarobki starosty wzrosną o ponad 2300 złotych. Miesięczne jego zarobki będą wynosić niemalże 12.000 złotych brutto.
- Analizowaliśmy zarobki starostów w innych powiatach - mówi Piotr Bozko, zastępca starosty. - Jest wiele powiatów, gdzie te zarobki są porównywalne. Nie mamy takie świadomości, że jesteśmy poza prawem. Prawo na to pozwala. Nie mamy poczucia winy, że ustalamy takie wynagrodzenie dla starosty.
- Wątpię w szczerość wypowiedzi niektórych radnych z ramienia prawicy - mówi radny, który chciał zachować anonimowość. - Pamiętam, jak dyskutowaliśmy o tym, czy nie obniżyć o połowę diet radnych, którzy nie pracują w żadnej komisji. Po dyskusji jeden z takich radnych, który dzisiaj głosował przeciwko podwyżkom, zaraz znalazł miejsce w komisji. Nie wiem, czy wszystkim, którzy głosowali przeciw podwyżkom na nich nie zależy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?