Sprzedali nas!
Sprzedali nas!
17 lipca nieznana nikomu firma Adige wygrała przetarg na udziały spółki MG Dom. Za 2 mln 700 tys. zł kupiła 15 dawnych bloków kolejowych w Starosielcach. To o 900 tysięcy więcej, niż proponowali mieszkańcy. Przetargu nie udało się unieważnić.
Od kilku dni są stałymi bywalcami sądu rejonowego przy ul. Mickiewicza. Na rozprawy przyjeżdżają grupami. - Sprawy zostały połączone, bo przeciwko spółce MG Dom wpłynęło do nas 220 takich samych pozwów. Lokatorzy nie zgadzają się na podwyżkę czynszu, od 1 sierpnia - mówi Teresa Popko, kierownik sekretariatu I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Musimy się bronić!
- A to już druga taka podwyżka - przypominają lokatorzy ze Starosielc.
Pierwszą mieli w grudniu. W kwietniu wzrosły im opłaty za wodę. - W sierpniu do góry znów poszedł czynsz. Od kiedy zostaliśmy sprzedani razem z naszymi mieszkaniami, płacimy o siedemdziesiąt złotych więcej - wylicza jedna z lokatorek.
- Mieszkają tu ludzie, którzy po opłaceniu nowych składek mają na przeżycie siedemnaście złotych - dodaje inna mieszkanka.
Do dziś mogą złożyć wprawdzie deklarację, że chcą wykupić wynajmowane mieszkanie. - Za 1450 zł za metr! Kogo na to stać? Przecież tu mieszkają naprawdę biedni ludzie. Większość z nich nawet nie dostanie kredytu - denerwuje się lokator z ul. Nowosielskiej.
Został tylko sąd
- Od wojewody usłyszeliśmy: "Czego wy jeszcze chcecie?". Do prezydenta nie możemy się dobić. Musimy bronić się sami - kobieta jest załamana.
Dlatego poszli do sądu. - A ja tych pozwów się nie boję, bo podwyżka jest zgodna z prawem i uzasadniona. Pieniądze są nam potrzebne na przeprowadzanie remontów - odpowiada Stefan Wolański, prezes spółki MG Dom, który reprezentuje właścicieli bloków.
A władze nadal twierdzą, że sprawa ludzi ze Starosielc jest dla nich ważna. - To myśmy im podpowiedzieli, że warto podać do sądu kolejną podwyżkę - przypomina nam Michał Wierzbicki, zastępca prezydenta Białegostoku. Mieszkańcom doradza kupić mieszkania za cenę proponowaną przez spółkę. - A 1400 złotych to niewiele.Co my możemy im zaproponować? Służymy radą, ale mieszkań im nie wykupimy - kończy.
Wojewoda Bohdan Paszkowski też obiecuje pomoc. Poradniczą. - Bo w ich sytuacji pozostaje tylko droga cywilno-prawna - dodaje wojewoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
