Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie sparingi. Gryf Gródek - Rudnia Zabłudów 5:7

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Piłkarze Gryfa Gródek (niebieskie koszulki) i Rudni Zabłudów (żółte) urządzili w sobotę ostre strzelanie. W sparingu obu ekip padło aż 12 goli.
Piłkarze Gryfa Gródek (niebieskie koszulki) i Rudni Zabłudów (żółte) urządzili w sobotę ostre strzelanie. W sparingu obu ekip padło aż 12 goli. Wojciech Wojtkielewicz
Kolejną porcję gier kontrolnych mają za sobą zespoły z naszego regionu. Występujące w II lidze Wigry Suwałki pokonały piąty zespół litewskiej ekstraklasy - FC Siaulai 2:0. Pierwszą sparingową porażkę poniosła z kolei trzecioligowa Olimpia Zambrów, przegrywając z MKS Przasnysz 1:3. Najwięcej goli, bo aż 12 padło jednak w meczu Gryfa Gródek z Rudnią Zabłudów - 5:7.

Mogę zapewnić, że nie graliśmy w hokeja i po obu stronach byli bramkarze - śmieje się Jan Łotysz, trener Gryfa. - Po prostu po przerwie sprawdzaliśmy pewne warianty i mieliśmy trochę inne założenia, niż pilnowanie wyniku. Stąd ilość goli - przyznaje.

Szkoleniowiec lidera IV ligi jest zadowolony głównie z pierwszej połowy. Później jego podopiecznym wyraźnie brakowało już sił.

- Rzeczywiście, przez godzinę graliśmy dobrze, a później nie wytrzymaliśmy kondycyjnie. Ale to normalne na tym etapie przygotowań. Mamy jeszcze ponad miesiąc, żeby wyrobić siłę na pełne 90 minut - dodaje Łotysz.

Porażka Promienia Mońki

Porażkę poniósł także wicelider IV ligi - Promień Mońki, który uległ występującemu klasę niżej KS Wasilków aż 1:4.

- To był dobry, szybki i twardy mecz. Na pewno jest sporo materiałów do analizy zarówno dla mnie, jak i trenera Promienia - mówi Artur Woroniecki, trener KS Wasilków. - Jeśli chodzi o mnie, to nie ekscytuję się wygraną. Po pierwsze: to był tylko sparing, a po drugie: jest jeszcze sporo do poprawy w naszej grze - przyznaje.

Pierwszą sparingową porażkę poniósł lider trzecioligowych rozgrywek - Olimpia Zambrów. Podopieczni Krzysztofa Zalewskiego przegrali z czwartoligowcem z Mazowsza - MKS Przasnysz 1:3.

- Przydarzył nam się słabszy mecz, ale też graliśmy w nieco rezerwowym składzie. Szansę pokazania się otrzymali głównie młodzi zawodnicy, a ci bardziej doświadczeni mogli odpocząć. Nie zmienia to jednak faktu, że Przasnysz wygrał zasłużenie, wykorzystując nasze błędy - przyznaje Zalewski.

Jedną porażkę w sparingach ma na swoim koncie także Tur Bielsk Podlaski, który na początku przygotowań uległ właśnie Olimpii. Od tego momentu podopieczni Grzegorza Pieczywka są niepokonani. Co prawda, w ostatnią sobotę nie wygrali, ale remis 1:1 czwartoligowcem - Zniczem Biała Piska ujmy nie przynosi.

- To doświadczony zespół, wzmocniony tej zimy kilkoma zawodnikami z przeszłością nawet w ekstraklasie - zauważa Pieczywek. - Niemniej jednak, powinniśmy wygrać, bo w pierwszej połowie mieliśmy sporo okazji, żeby prowadzić wyżej niż 1:0. Po przerwie zrobiliśmy kilka zmian i gra siadła. W efekcie straciliśmy bramkę - dodaje.

Wigry grały, rywale biegali

Na poprawienie błędów trzecioligowcy mają sporo czasu, bo liga startuje dopiero w ostatni weekend marca. Dwa tygodnie wcześniej rozgrywki rozpoczną drugoligowcy, w tym jedyny przedstawiciel Podlasia na tym szczeblu - Wigry Suwałki. Biało-niebiescy są w coraz lepszej formie, o czym świadczy ostatnia, pewna wygrana z Siaulai.

- My graliśmy, a oni tylko biegali za piłką. W zespole rywali zabrakło kilku podstawowych zawodników, więc mogliśmy poćwiczyć grę pressingiem. Stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych okazji, z których wykorzystaliśmy dwie. Najważniejsze, że wygraliśmy - komentuje Donatas Vencevicius, trener Wigier.
Kolejny sparing suwalczanie rozegrają już w środę z litewską Dainava Alytus.

Wyniki

Wigry Suwałki - FC Siaulai 2:0 (0:0). Bramki: 1:0 - Karankiewicz (50), 2:0 - Sołowiej (72).
Orzeł Kolno - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 0:1 (0:0). Bramka: 0:1 - (90).
Tur Bielsk Podlaski - Znicz Biała Piska 1:1 (1:0). Bramka dla Tura: Żero (44).
Olimpia Zambrów - MKS Przasnysz 1:3 (1:3). Bramka dla Olimpii: Poduch (6).
Warmia Grajewo - Płomień Ełk 0:0.
ŁKS 1926 Łomża - Forty Piątnica 6:0 (2:0). Bramki: Rydzewski - 2, Dzinigaszwili, Laskowski, Olesiński, Ciach.
Wissa Szczuczyn - Włókniarz Białystok
Rudnia Zabłudów - Gryf Gródek 7:5 (1:2). Bramki dla Gryfa: Marcin Grygoruk - 2, Polkowski - 2, K. Kozłowski.
KS Wasilków - Promień Mońki 4:1 (3:0). Bramki: 1:0 - Rybnik (23), 2:0 - Romaniuk (35), 3:0 - Kuleszczyk (43), 4:0 - Dąbrowski 56-karny), 4:1 - (79).
MKS Mielnik - KS Michałowo 2:2 (1:1).
Sparta 1951 Szepietowo - Pogoń Łapy 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 - Kowalczyk (17), 2:0 - Jamiołkowski (75).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny