Podlaskie. Finanse. Już 70 proc. rolników otrzymało płatności ONW – za trudne warunki gospodarowania

Zgodnie z planem, do końca tego roku powinniśmy pieniądze za gospodarowanie w trudnych warunkach wypłacić 90 proc. uprawnionych rolników – mówi Jerzy Leszczyński, zastępca dyrektora Podlaskiego Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ocenia on, że tempo wypłat płatności z tytułu ONW jest bardzo dobre – jeszcze lepsze niż w minionym roku.

Dotacje unijne. Prezes PARP w BCC o pieniądzach dla Podlasia.

W sumie na konta podlaskich gospodarzy gospodarujących w trudnych warunkach powinno trafić około 180 mln zł. Uprawnionych do ich otrzymania jest ok. 70 tys. osób, a 54 tysiące już je dostało.

Większość dostanie jeszcze w grudniu?

A już za kilka dni – od 1 grudnia (jak co roku) – powinna ruszyć wypłata dopłat bezpośrednich. W tym roku w pierwszej kolejności zostaną one skierowane na tereny, które ucierpiały wskutek powodzi. Jednak to, że w woj. podlaskim klęski żywiołowe (na większą skalę) w tym roku nie wystąpiły nie oznacza, że nasi gospodarze nie zaczną otrzymywać tych dopłat już od początku grudnia. Plany Podlaskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa są ambitne.

– Chcemy do końca roku wypłacić 70 proc. płatności bezpośrednich – mówi Jerzy Leszczyński. W ubiegłym roku w tym czasie podlaskiemu oddziałowi udało się wypłacić 50 proc. płatności bezpośrednich.

Jednak jak tłumaczy Jerzy Leszczyński, to są tylko plany agencji. Bo choć POR ARiMR jest przygotowany na wypłatę takiej ilości dopłat, to funduszami na nie dysponuje Ministerstwo Finansów.

– Jeżeli będą fundusze, my zrealizujemy to, co sobie założyliśmy – zapewnia.

Gospodarze się martwią

Rolnicy jednak do końca nie są przekonani o tym, że wypłaty dopłat bezpośrednich pójdą tak sprawnie – a wszystko przez zamieszanie wokół unijnego budżetu.

– Na razie nie mieliśmy żadnych informacji, czy sytuacja ta będzie miała wpływ na termin wypłat płatności bezpośrednich – mówi Tomasz Gietek, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej. A termin wypłat płatności bezpośrednich jest dla gospodarzy bardzo ważny. Wielu rolników przeznacza je na zakupy podstawowych artykułów służących do produkcji rolnej, przede wszystkim: nawozów, środków ochrony roślin, paliwa.

– To jest spory zastrzyk pieniędzy, który rolnicy otrzymują jednorazowo – podkreśla Tomasz Gietek. – Jest to szansa, by kupić więcej artykułów potrzebnych do bieżącej produkcji. – Niestety, zdarza się, że firmy chcą wykorzystać ten fakt i w okresie, w którym pieniądze wpływają na konta gospodarzy, zaczynają podnosić ceny.

Ale, jak dodaje, są też przedsiębiorstwa, które wiedząc, że rolnik otrzyma dopłaty, kredytują go.

– Myślę, że gospodarze wyczekują tych dopłat, bo wszystko jest bardzo drogie – mówi Krzysztof Zalewski ze wsi Sikora.

Jak dodaje, większość osób przeznacza te fundusze na zakup nawozów, środków produkcji, rzadziej maszyn.

– Na przykład nasze pierwsze dopłaty bezpośrednie szły na zakup jałówek – mówi rolnik z Sikory. – To był bardzo dobry cel. Teraz ta inwestycja procentuje.

Stawki dopłat (w zł/ha)

• ONW (obszary nizinne I strefy) – 179 zł
• ONW (obszary nizinne II strefy) – 264 zł
• Jednolita płatność obszarowa (JPO) – 562,08 zł
• Uzupełniająca płatność podstawowa – 327,26 zł
• Płatność do powierzchni roślin przeznaczonych na paszę (płatności zwierzęce) – 439,03 zł
• Specjalna płatność obszarowa do powierzchni upraw roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych – 207,28 zł
• Przejściowe płatności z tytułu owoców miękkich – 1593,88 zł