Podatek śmieciowy. Od nowego roku zmiany w przepisach

W przyszłym roku 105 tysięcy właścicieli nieruchomości w Białymstoku będzie musiało podpisać umowy z magistratem na odbiór śmieci. I to zarówno mieszkańcy domów jednorodzinnych, jak i bloków. Wszystko z powodu przepisów, które wchodzą w życie od nowego roku. Według nich to gminy będą zarządzać odpadami, powstającymi na ich terenie. Dlatego do lipca 2013 roku muszą zorganizować system ich zagospodarowania.

Białostoczanie muszą przygotować się na wiele zmian. Przede wszystkim każdy właściciel lokalu czy domu będzie miał obowiązek ponoszenia opłaty śmieciowej. Czy przez to będzie drożej, czy taniej niż teraz - jeszcze nie sposób przewidzieć. Nie wiadomo też, jak będzie liczony nowy podatek.

- Na razie skłaniamy się ku temu, by był płacony od powierzchni mieszkania - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Będzie zamieszanie

Wcześniej miasto musi policzyć wszystkie koszty, a miejscy radni przyjąć stosowne uchwały. Jest na to czas do końca przyszłego roku. Do tego momentu każdy właściciel nieruchomości będzie musiał dostarczyć do magistratu deklarację, że będzie płacił za odbiór śmieci.

- Jeśli ktoś nie złoży deklaracji, gmina sama naliczy za niego opłaty i będzie je egzekwować - mówi Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska.

Władze miasta przyznają - będzie zamieszanie ze zorganizowaniem nowego systemu. I liczą, że niektóre zapisy ustawy da się jeszcze zmienić. Dlatego 7 grudnia Tadeusz Truskolaski ma się spotkać z podlaskimi parlamentarzystami. - Chcemy pokazać słabe punkty, w których trzeba dokonać zmian - mówi prezydent.
- Nie wydaje mi się, aby nowe rozwiązanie było tańsze i bardziej efektywne od obecnego - komentuje ekonomista prof. Robert Ciborowski. - Ludzie sami powinni wybierać firmę, z którą podpisują umowę. Wtedy mają wpływ na ceny i jest większa konkurencyjność.