Sprzęt o wartości około 9 tysięcy złotych podarowało chłopcu w piątek Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok “Dzieci Białegostoku".
- Latem ogłosiliśmy w szkołach, różnych placówkach, wśród znajomych, czyli wszędzie gdzie się dało, że zbieramy plastikowe nakrętki, które następnie sprzedaje, a za zarobione pieniądze kupimy wózek dla niepełnosprawnego chłopca - mówi Adam Tołoczko, ze stowarzyszenia.
Akcja nie obeszła się bez echa. Zaangażowali się w nią wszyscy. Nakrętki zbierali białostoczanie, mieszkańcy Płonki Kościelnej , przyjaciele, rodzina oraz wiele innych życzliwych osób. W sumie nazbierano 10 ton nakrętek. Wszystko dla Marcina.
Chłopiec ma 17 lat. Od urodzenie nie może się poruszać samodzielnie, a mimo to jest aktywnym nastolatkiem. Uczy się w klasie pierwszej o profilu technik cyfrowych procesów graficznych w Zespole Szkół Mechanicznych w Łapach. Koledzy zawsze mu pomagają, pilnują go. W szkole nie ma windy, więc wnoszą wózek z Marcinem na piętro, gdzie odbywają się lekcje.
- Lubię informatykę oraz historię. W wolnych chwilach oglądam mecze piłki nożnej. Moją ulubioną drużyną jest białostocka Jagiellona, a idolem Tomasz Frankowski - wymienia chłopiec.
W czerwcu ubiegłego roku Marcin przeszedł poważną operację.
- Kręgosłup mojego syna jest bardziej stabilny. Nowy wózek jest dostosowany do obecnego stanu kręgosłupa po zabiegu - dodaje Halina Łupińska.
Białostoccy kibice od dwóch lat organizują akcje zbiórki plastikowych nakrętek. Dotychczas podarowali niepełnosprawnym dzieciom trzy wózki.
- Chcemy pokazać, że kibice nie są tacy straszni, na jakich kreują ich media. Wśród nas też są chętni do bezinteresownej pomocy, energiczni ludzie - dodaje Adam Tołoczko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?