Plaża Dojlidy: Burza przeszła nad zalewem

[galeria_glowna]
- Tak wyglądała nadciągająca burza nad zalewem Dojlidy w Białymstoku - napisała Wanda Worobiej.

Tymczasem rzecznik podlaskich strażaków przedstawia raport po burzliwej nocy.

- Dwie osoby zostały poszkodowane w trakcie próby ewakuacji dobytku z płonącego domu w miejscowości Bacze Mokre (powiat Zambrowski) - mówi Marcin Janowski, rzecznik prasowy Komenda Wojewódzka PSP w Białymstoku. - Jedną z nich zespół ratownictwa medycznego zabrał na obserwację do szpitala z objawami podtrucia dymem.

Ogień w drewnianym domu pojawił się przed godziną 20 i powstał prawdopodobnie w wyniku uderzenie pioruna podczas burzy, która przeszła nad województwem podlaskim 3 lipca.

Strażacy skupili się na gaszeniu obiektu. W trakcie akcji wyniesiono z płonącego wnętrza trzy butle z gazem. Działania utrudnione były przez okresowe bardzo silne opady deszczu oraz intensywne wyładowania atmosferyczne. W trwającą blisko 9 godzin akcję zaangażowanych było 44 strażaków.

Do podobnego pożaru doszło w Strękowej Górze. Tam również w wyniku burzy około godz. 22.30 doszło do zapalenia konstrukcji dachu murowanego budynku mieszkalnego. Dwie starsze osoby opuściły dom przed przybyciem strażaków i przebywały pod opieką pogotowia ratunkowego.

- W pierwszej fazie pożaru działania strażaków polegały na gaszeniu palącego się obiektu i jednoczesnej obronie pobliskiej stodoły - mówi Marcin Janowski. - Po stłumieniu ognia przystąpiono do dogaszania elementów konstrukcji budynku z jednoczesną ewakuacją mienia grożącego zalaniu. Straty w wyniku pożaru oszacowano wstępnie na 150 tys. zł.

Z ogniem przez ponad 3 godziny walczyło 27 strażaków. W sumie w ciągu minionej nocy strażaccy z województwa podlaskiego odnotowali ponad 90 interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnicy. Większość z nich stanowiły wyjazdy związane z usuwaniem wiatrołomów i wypompowywaniem wody z zalanych obiektów. Odnotowano także 7 pożarów od uderzenia pioruna obiektów mieszkalnych i gospodarczych.