Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP Cargo rozpoczęło zwolnienia grupowe

(jsz) Gazeta Współczesna Fot. Bogumiła Maleszewska
Na zwolnienia się nie zgadzamy, ale jeśli już ludzie mają odchodzić, to nie z pustymi rękami – mówią związkowcy Jerzy Grodzki (z prawej) i Jerzy Piekutowski.
Na zwolnienia się nie zgadzamy, ale jeśli już ludzie mają odchodzić, to nie z pustymi rękami – mówią związkowcy Jerzy Grodzki (z prawej) i Jerzy Piekutowski.
Pracownicy, którzy odejdą z PKP Cargo do końca czerwca, mogą dostać nawet 60 tys. zł odprawy. Zarząd spółki chce zwolnić w naszym regionie ponad 160 osób.

Taką liczbę zakłada plan zwolnień grupowych wprowadzany przez spółkę. Jego szczegóły zawarto w porozumieniu, które na początku miesiąca władze zakładu podpisały ze związkowcami.

– Nie wyraziliśmy zgody na zwolnienia, więc regulamin powstał bez naszego udziału – zastrzega Jerzy Grodzki, przewodniczący zakładowej „Solidarności” w Białymstoku. – Staraliśmy się jednak wywalczyć dla ludzi jak najlepsze warunki.

Do końca czerwca potrwa etap dobrowolnych odejść. Pracownicy, którzy się zdecydują na takie rozwiązanie dostaną ośmiokrotną wartość miesięcznej pensji i dodatkowo 15 tys. zł. Średnie wynagrodzenie w zakładzie wynosi 2,5 tys. brutto. Niektórzy więc mogą liczyć na całkiem niezłe odprawy. Jak dotąd, około 50 osób zadeklarowało, że skorzysta z takiego rozwiązania.

 

Po upływie wyznaczonego terminu władze spółki same będą wyznaczać ludzi do zwolnienia. Wypowiedzeń nie muszą się jedynie obawiać osoby, które są jedynymi żywicielami rodziny bądź samotnie wychowują dzieci.

W naszym regionie pracę ma stracić około 60 osób z działu napraw taboru, 10 z napraw wagonów, około 50 z działu eksploatacji, głównie maszynistów oraz 30 pracowników administracji.

Wszystko dlatego, że PKP Cargo znajduje się w dramatycznej sytuacji. Spadła liczba zamówień i firma szuka oszczędności, gdzie może.

– Zwolnienia pracowników niczego nie załatwią – uważa Jerzy Grodzki. – Firma przez wiele lat funkcjonowała według zasad mających niewiele wspólnego z wolnym rynkiem i teraz ponosi tego konsekwencje. Trzeba w końcu zmienić sposób zarządzania.

 

Spółka PKP Cargo

zamierza zwolnić w kraju prawie 8 tys. pracowników. Początkowo liczba ta miała wynosić 13 tys., ale zmniejszyła się po negocjacjach ze związkowcami. Kłopoty przewoźnika odbiły się też na zapleczu kolejowym. Na skraju upadłości znalazły się m.in. Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Łapach.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny