Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca dachował i wpadł do rowu. Prosił, żeby nie wzywać policji.

(uz)
Policja jednak została poinformowana
Policja jednak została poinformowana Fot. KWP Białystok
Jeden z kierowców jadących krajową ósemką zauważył renault megane w rowie. Kierowcy megane nic się nie stało. Był jednak pijany. Błagał, żeby nie wzywać policji na miejsce zdarzenia.
Samochód leżał w rowie
Samochód leżał w rowie Fot. KWP Białystok

Samochód leżał w rowie
(fot. Fot. KWP Białystok)

Policja informację o aucie w rowie i jego pijanym kierowcy otrzymała w poniedziałek po południu. Zadzwonił do nich jeden z kierowców, redaktor ogólnopolskiego dziennika, który zauważył auto w przydrożnym rowie. Zatrzymał się, żeby zobaczyć, co się stało.

- Z jego relacji wynikało, że obok uszkodzonego renault stał mężczyzna, od którego było wyraźnie czuć alkohol - opowiada mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Nieznajomy poprosił o pomoc w wyciągnięciu auta. Błagał również, aby nie wzywać policji.

Dziennikarz jednak bez wahania wezwał policję. W tym czasie pijany kierowca próbował uciec do pobliskiego lasu. Funkcjonariuszom udało się jednak go zatrzymać.

29-letni mieszkaniec Lipska miał w organizmie prawie 2,8 promila alkoholu. Początkowo tłumaczył, że samochodem kierował mieszkający w Sztabinie kolega. Policjanci sprawdzili tą informację. Okazało się, że jest nieprawdziwa. Ostatecznie mężczyzna przyznał się do kierowania samochodem. Za nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny