Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piętrowa marionetka i korowód na monocyklach

(uk)
W spektaklu pojawią się monocykliści, szczudlarze, żonglerzy i cała masa kuglarzy. Wszyscy oni kochają sztuki okołocyrkowe - to ich pasja. Podczas spektaklu będzie można zobaczyć efekt ich pracy.
W spektaklu pojawią się monocykliści, szczudlarze, żonglerzy i cała masa kuglarzy. Wszyscy oni kochają sztuki okołocyrkowe - to ich pasja. Podczas spektaklu będzie można zobaczyć efekt ich pracy. Wojciech Wojtkielewicz
Ciekawe plenerowe widowisko pod koniec sierpnia Kuglarze, szczudlarze, cykliści, ludzie zajmujący się fire-show, chodzący po taśmach i żonglujący różnościami. Wszyscy oni od miesiąca ćwiczą w Białymstoku swoje umiejętności i przygotowują się do wielkiej premiery jedynego w swoim rodzaju widowiska.

Spektakl powstaje w Białymstoku. Będzie w nim ogień i gigantyczna marionetka.

- Etiud mamy na razie sześć. To bardzo mocne i zarazem ładne obrazki - mówi Antoni Michalski ze Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych "Czemu By Nie", pomysłodawca spektaklu. - Pokażemy rzeczy, które sami wymyśliliśmy. Muszę przyznać, że nie widziałem jeszcze czegoś takiego. A jeżdżę bardzo dużo po festiwalach cyrkowych w Polsce i Europie.

Antek dodaje, że tworząc spektakl, razem z całą, około 20-osobową ekipą, starali się nie powielać schematów. I tak, znajdą się w nim etiudy, w których zobaczymy tańce korowodowe na cztery pary na monocyklach. Będzie i menuet, i polonez. Uwagę zwraca też piętrowa marionetka.

- Wygląda to tak, że jeden człowiek stoi na bardzo wysokich szczudłach, które będą miały metr dwadzieścia lub nawet metr pięćdziesiąt - twierdzi Michalski. - Będą to najwyższe szczudła, jakie w ogóle w Polsce są używane. Robimy je na specjalne zamówienie. Drugi człowiek będzie stał na niższych szczudłach, a kolejny - z marionetką - na ziemi. Każda osoba będzie miała krzyżaki i grała marionetkę.

O przejścia pomiędzy etiudami zadbają ludzie z Białegostoku i okolic, którzy zajmują się parkour'em (pochodząca z Francji forma aktywności fizycznej, polegająca na pokonywaniu przeszkód stojących na drodze w jak najprostszy i najszybszy sposób).

Tytułu Antek nie chce jeszcze zdradzać. Za reżyserię przedsięwzięcia odpowiada Magdalena Juchnowicz. Spektakl realizowany jest w ramach programu "Młodzież w Działaniu".

- Premierę planujemy na koniec sierpnia w Białymstoku - zapewnia Michalski. - Mam nadzieję, że się uda. Jeśli nie, to we wrześniu zrobimy pokaz w Supraślu.

Tematem przewodnim spektaklu będzie dążenie do doskonałości. W założeniu wszystko ma się nakręcać i rozwijać, a napięcie wzrastać. Organizatorzy mają nadzieję, że na koniec widzom poopadają szczęki ze zdziwienia i zachwytu.

- Mam nadzieję, że to jest dopiero początek - podsumowuje Antek. - Pracujemy nad tym spektaklem przez dwa miesiące. To bardzo krótki czas, jak na takie duże przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że uda się napisać kolejny projekt, że znajdą się może prywatni sponsorzy. Może się znajdzie ktoś, kto będzie chciał nas przygarnąć. Jeśli pociągniemy ten materiał, jeśli będziemy nad nim pracować przez całą zimę, jestem przekonany, że możemy jechać na festiwale ogólnoeuropejskie i je wygrywać.

Warto więc pod koniec sierpnia zarezerwować sobie czas, żeby w jednym miejscu zobaczyć bardzo ładne obrazki z bardzo mocnym przekazem. A do tego nie znaleźć w tym wszystkim odrobiny oszustwa, tylko efekt ciężkiego treningu i umiejętności uczestników projektu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny