Zarzuty mają związek z pełnieniem przez niego funkcji publicznej. Jeszcze do środy Grzegorz Ł. był zastępcą dyrektora do spraw medycznych w podlaskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Po zatrzymaniu przez CBA, 17 września został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych.
- W świetle najnowszych prokuratorskich informacji ta decyzja wydaje się jeszcze bardziej zasadna - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - Czekamy na rychłe wyjaśnienie tej sprawy.
Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która prowadzi śledztwo wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, Grzegorz Ł. trzykrotnie przyjął korzyść majątkową.
- Został mu również przedstawiony zarzut przekroczenia uprawnień w zakresie nadzoru nad czynnościami podejmowanymi przez podległych mu pracowników, przeprowadzających postępowanie kontrolne - dodaje prokurator Adam Kozub z prokuratury okręgowej.
Śledczy postawili zarzuty wręczania łapówek jeszcze trzem osobom. Dwóch z podejrzanych CBA zatrzymało również w środę rano. Według naszych informacji jednego w Białymstoku, drugiego w Zambrowie. Nieoficjalnie mówi się, że są to właściciele prywatnych klinik. Dotąd śledczy tych pogłosek nie potwierdzili.
Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?