Pierwsze drzwi od dziedzińca wstępnego, w prawym skrzydle Pałacu Branickich. Tam - choć wielu białostoczan nawet o tym nie wie - znajduje się muzeum historii medycyny i farmacji.
- Do tej pory, żeby podziwiać nasze eksponaty, trzeba było zebrać grupę osób i umawiać się telefonicznie. Postanowiliśmy to zmienić - mówi Magdalena Grassmann, kierowniczka samodzielnej pracowni historii medycyny i farmacji, pod którą podlega muzeum.
Od wtorku 21 czerwca muzeum będzie czynne od wtorku do piątku w godzinach 16-18.30 i w niedzielę od godziny 9 do 17. - W przyszłości planujemy udostępniać nasze pomieszczenia również w pozostałe dni tygodnia - podkreśla Grassmann.
A podziwiać jest co. Wśród eksponatów możemy zobaczyć m.in. XVIII-wieczne infuzory do wywarów ziołowych, dawne fiolki na leki, opasłe księgi medyczne, czy też sprzęty położnicze. Zbiory są stale uzupełniane, więc przy okazji kolejnych odwiedzin, można znaleźć coś nowego.
- Ostatnio prof. Jan Stasiewicz z okręgowej izby lekarskiej przekazał nam np. młoteczek neurologiczny używany przez Zygmunta Kanigowskiego. Ten przedwojennego lekarz pracował w ośrodku badań w Wilnie i był znany m.in. z tego, że badał mózg marszałka Józefa Piłsudskiego - opowiada Magdalena Grassmann.
O tego typu ciekawostkach zwiedzający dowiedzą się z ust oprowadzającego po muzeum historyka.
- Już niedługo planujemy zająć cały parter prawego skrzydła. Muzeum będzie też połączone z - badanymi właśnie przez archeologów - podziemiami Pałacu Branickich. Na pewno będzie to spora atrakcja turystyczna - przekonuje Grassmann.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?