50 tysięcy złotych stracił białostocki senior, który uwierzył w historię oszusta.
- Na numer stacjonarny 71-latka zadzwonił mężczyzna, który podając się za funkcjonariusza z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku poinformował, że prowadzi działania operacyjne, w celu zatrzymania grupy oszustów - poinformowała w czwartek (20.06) asp. sztab. Barbara Maciejewska-Ksepka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Czytaj też:
Senior myśląc, że pomaga policji podał numer komórkowy do siebie, aby usprawnić dalszą współpracę.
- Oszust polecił najpierw policzyć wszystkie oszczędności jakie miał w mieszkaniu, a następnie spakować je i wyrzucić przez okno pod którym już czekał - dodaje asp. sztab. Barbara Maciejewska-Ksepka.
Starszy mężczyzna zrobił wszystko o co został poproszony przez "policjanta". Po pewnym czasie senior zorientował się, że padł ofiarą oszustów i natychmiast powiadomił autentyczne służby.
Zobacz także:
Te przypominają, że:
- Prawdziwi funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie.
- Nigdy przez telefon nie wypytują o dane personalne oraz ilość oszczędności i miejsca ich przechowywania.
- Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu.
Jeśli mamy do czynienia z takim scenariuszem możemy być pewni, że to oszustwo.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?