Dzisiejszej nocy, około godz. 3.30, do dyżurnego straży miejskiej zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc.
W rejonie jednego z bloków przy ul. Orzeszkowej, błąkała się starsza kobieta, która była bosa i lekko ubrana.
- Po kilku minutach, przybyły na miejsce patrol straży miejskiej zauważył wyziębioną i wystraszoną starszą panią - relacjonuje Jacek Pietraszewski, rzecznik strażników miejskich.
Funkcjonariusze niezwłocznie zaprowadzili kobietę do radiowozu, aby się ogrzała.
- W trakcie rozmowy okazało się, że 89-latka wyszła w nocy do toalety i nie pamięta jak znalazła się na podwórku - informuje Pietraszewski.
W związku z podeszłym wiekiem kobiety i faktem, że długo przebywała na mrozie, funkcjonariusze wezwali pogotowie. Po zbadaniu, załoga pogotowia oceniła, że kobieta nie potrzebuje hospitalizacji i może wrócić do domu.
Ponieważ 89-latka mieszka sama, strażnicy zwrócili się z prośbą do sąsiadki o zaopiekowanie się starszą panią i powiadomienie rodziny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?