Jak mówi Roman Kalski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, kilka tygodni temu orliki krzykliwe wróciły do Polski z Afryki centralnej, gdzie zimują. Rozpoczęło się liczenie tych ptaków. - Chcemy sprawdzić, ile ich wróciło. Dzięki temu dowiemy się, jaka jest ich populacja w Puszczy Knyszyńskiej oraz Puszczy Białowieskiej - tłumaczy.
Ornitolodzy będą też obserwować okres lęgowy orlików. Interesuje ich, czy są zakładane gniazda oraz ile młodych w nich się pojawia.
W planach jest też wykoszenie 400 hektarów nieużytków. Zostaną również wybudowane specjalne oczka wodne, w których będą występowały płazy - pokarm orlików. - W ten sposób chroni się naturalne środowisko i sprzyja rozwojowi cennego drapieżnika. Dzięki temu ptak będzie miał gdzie polować - wyjaśnia Roman Kalski.
Projekt, którego celem jest ochrona orlika, zakończy się w 2014 roku. Jego realizacja jest możliwa dzięki unijnym funduszom.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?