Pijany 44-latek uznał najwidoczniej, że alkoholu nigdy za wiele. Dlatego wsiadł do swojego opla i pojechał po kolejne trunki. W sklepie okazało się, że zapomniał pieniędzy. Próbował więc przekonać sprzedawcę, by mu dał alkohol "na kreskę". Nie udało się. Zdenerwowany wrócił do samochodu i pojechał dalej.
Pijanego kierowcę namierzyli po chwili sejneńscy policjanci. Próbowali go skontrolować, lecz nietrzeźwy kierowca się nie zatrzymał. Regularny pościg zakończył się dopiero pod domem uciekiniera.
Mężczyzna wybiegł z samochodu i wcale nie zamierzał poddać się tak łatwo. W trakcie interwencji zaczął szarpać się z policjantem. Funkcjonariusze jednak zdołali go wkrótce obezwładnić.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma 1,3 promila. Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i czynną napaść na policjanta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?