Narodowy Spis Powszechny 2021. Województwo podlaskie nadal "kurczy się" i starzeje. Najgorsza sytuacja jest w gm. Dubicze Cerkiewne i Orla

- To gmina typowo rolnicza, o słabych gruntach rolnych. Nie mamy zakładów pracy. To wszystko przekłada się na to, że młodzież wyjeżdża w poszukiwaniu lepszego chleba. Wolą mieszkać w większych ośrodkach i więcej zarabiać. Proces rozpoczął się jeszcze w latach 80. i trwa nadal - ubolewa Leon Małaszewski, wójt gm. Dubicze Cerkiewne (pow. hajnowski) położonej na skraju Puszczy Białowieskiej. - Mamy działki na sprzedaż, część jest skanalizowana. Staramy się, żeby warunki pod zabudowę były w miarę dobre. Zainteresowanie jest jednak małe. Jeżeli budownictwo jest, to przeważnie letniskowe.

Czytaj też:

W gminie tej odnotowano jeden z największych w ciągu dekady spadków liczby ludności w kraju. Wyniósł on 21,7 proc. Jak wynika z najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 (NSP 2021), wyludnianie się to problem 72 proc. gmin w Polsce i blisko 90 proc. (106 gmin) w Podlaskiem. Aż sześć gmin z naszego regionu znalazło się w niechlubnym TOP 10 w kraju, choć rekord należy do gm. Dobrzeń Wielki w opolskim (minus 36,2 proc. w porównaniu do danych z poprzedniego spisu w 2011 r.). Prócz Dubicz Cerkiewnych, to także gm. Czyże (spadek o 20,2 proc.), Nowy Dwór (o 20,1 proc.), Kleszczele (o 20 proc.), Czeremcha (o 19.8 proc.) i Milejczyce (o. 19,5 proc.).

W całym województwie liczba ludności zmalała o ponad 48 tys. osób (do 1 mln 154 tys. 283). To spadek o 4 proc. Gorzej było w świętokrzyskim – o 6,6 proc., opolskim ‒ o 6,1 proc. oraz lubelskim ‒ o 5,7 proc. W całej Polsce ubyło 1,2 proc. mieszańców.

W okresie międzyspisowym wzrost liczby ludności wystąpił tylko w 12 podlaskich gminach i to tych, położonych w bezpośrednim sąsiedztwie największych miast jak Białystok, Suwałki i Łomża.

- Zjawisko suburbanizacji jest dość powszechne w naszym kraju, a tereny podmiejskie przeżywają rozwój. Natomiast patrząc na strukturę ludności (uwzględniając ludność w miastach i na wsi), trzeba powiedzieć, że w naszym województwie odnotowujemy tendencję odwrotną niż w Polsce. Te zmiany są niewielkie, ale jednak na rzecz ludności miejskiej - zauważa Dorota Wyszkowska, zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Białymstoku.

Z NSP 2021 wynika, że w woj. podlaskim 60,9 proc. osób to mieszkańcy miast. Udział ten wzrósł od 2011 r. o 0,6 p. proc., tyle samo spadł z kolei udział mieszkańców wsi.

O symboliczne 0,1 proc. (o 244 osoby) wzrosła np. liczba mieszańców Białegostoku. Ten - co ciekawe - znalazł się w gronie zaledwie 8 z 37 miast liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie ten wzrost odnotowano. W Suwałkach liczba ludności nie zmieniła się, w Łomży spadła o 3,7 proc.

Zobacz także:

Najwyższy przyrost liczby ludności w regionie zanotowano w podbiałostockich gminach Wasilków (wzrost o 34,2 proc.), Supraśl (o 24,2 proc.), Juchnowiec Kościelny (o 22,5 proc.) oraz Choroszcz (o 20,5 proc.).

- Tanie nieruchomości w pasie przy granicy z Białymstokiem, szybki dojazd do stolicy województwa - wymienia atuty gminy Supraśl jej burmistrz, Radosław Dobrowolski. - Co roku przeprowadza się do nas około 500 osób. To głównie młodzi, przedsiębiorczy ludzie. To bogactwo naszej gminy, ale też ogromne wyzwanie. Nasza baza oświatowa trzeszczy w szwach. 44 mln zł, czyli prawie połowa tegorocznego budżetu wynoszącego 100 mln zł, to wydatki na uruchomienie dodatkowych oddziałów przedszkolnych i żłobkowych oraz rozbudowę szkół.

Niestety wiele podlaskich gmin boryka się nie z wyżem demograficznym, a ze zjawiskiem starzenia się społeczeństwa. Udział osób w wieku 65 lat i więcej w ogólnej liczbie ludności osiągnął w Podlaskiem poziom 18,5 proc. (w 2011 r. było to 14,7 proc.). Najwyższy tzw. wskaźnik starości demograficznej wystąpił gminach Dubicze Cerkiewne oraz Orla (po 35,6 proc.), najniższy w gminie Wasilków (12,8 proc.).