MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najważniejszy jest pojednawczy gest

(dab)
W internacie już tak nie biją - ocenia Tomek z Ochotniczego Hufca Pracy w Wasilkowie, który trzy miesiące temu skarżył się, że banda starszych kolegów co tydzień wymusza od młodszych pieniądze, zaczepia ich i wyzywa. Zdarzały się pobicia.

Tak wedle relacji młodzieży było w każdy poniedziałek, kiedy uczniowie wracali do internatu z rodzinnych domów. Wiadomo, z wałówką, a często i większą gotówką na buty czy książki. Kilku z nich poskarżyło się "Porannemu". Po naszym artykule, w połowie kwietnia w OHP zebrała się rada pedagogiczna, na której była mowa także o tym, jak walczyć z przemocą w internacie. Po prawie dwóch miesiącach można powiedzieć, że atmosfera i bezpieczeństwo uczniów w szkole poprawiły się. Tak przynajmniej utrzymują ci, którzy wcześniej nam się skarżyli.
- Dobre efekty dały sądy arbitrażowe. Wychowawca zaprasza uczestników konfliktu, dwóch, trzech uczniów, żeby omówili problem we własnym gronie, w tzw. cztery oczy, nie na publicznym forum. Dopiero jak dojdą do jakichś wniosków, sprawa przekazywana jest samorządowi - mówi Sławomir Guszcza, zastępca wojewódzkiego komendanta OHP w Białymstoku. - Okazało się, że najważniejszy jest ten pojednawczy gest. To wiele zmienia w relacjach młodych. Oczywiście jakaś tam zadra i niechęć zostaje, ale o załatwianiu spraw biciem już nie słyszeliśmy.

Trochę się uspokoili

Przemoc w OHP dotykała głównie najmłodszych, pierwszoklasistów. - Starsi wpadali i mówili: "dawaj komórkę". Jak nie miałem, to kazali iść do dziewczyn skołować. I szedłem - opowiada Tomek. - Teraz jest lepiej. Pieniądze i telefony możemy trzymać u wychowawców. Wypłatę za pracę dają nam dopiero w piątek po południu. Starsi wiedzą, że nie mają czego zabierać, to się trochę uspokoili.
Około dziesięcioosobową grupkę prowodyrów utemperowało także to, że dyrekcja internatu częściej wzywała do ośrodka kuratorów sądowych. A wielu wychowanków OHP ma na pieńku z prawem, niektórzy mają już wyroki. Szkołę jednak chcą skończyć.

Nowy projekt

Władze OHP dużą nadzieję wiążą z Europejskim Funduszem Społecznym, w ramach którego od czerwca jest realizowany projekt "Twoja wiedza, twój sukces". Ma objąć 40 wychowanków OHP, którzy we wrześniu rozpoczną tam naukę.
- Będą mieli indywidualne i grupowe spotkania z naprawdę najlepszymi fachowcami w mieście: psychologami, terapeutami, doradcami rodzinnym, prawnikami, lekarzami - mówi Guszcza. - Chodzi o to, by łatwiej weszli w nową grupę rówieśniczą, przełamali jakieś swoje blokady, znaleźli swoje miejsce w nowym otoczeniu, zapoznali się z naszą placówką. Mam nadzieję, że dzięki temu treningowi, nie pozwolą się starszym terroryzować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny