Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór do podstawówek. Rodzice siedmiolatków wybierają szkołę

Fot. Krzysztof Jankowski
Nie możemy doczekać się chwili, gdy pójdziemy do szkoły. Chcemy się uczyć - mówią dzieci z Przedszkola nr 2 przy ul. Warszawskiej.
Nie możemy doczekać się chwili, gdy pójdziemy do szkoły. Chcemy się uczyć - mówią dzieci z Przedszkola nr 2 przy ul. Warszawskiej. Fot. Krzysztof Jankowski
Trwa nabór do pierwszych klas szkół podstawowych. Ponad 160 siedmiolatków z Hajnówki rozpocznie w roku szkolnym 2010/ 2011 naukę. .

Szkoły są przygotowane na przyjęcie nowych uczniów, a rodzice zastanawiają się, którą placówkę wybrać.

Ruszył nabór do pierwszych klas szkół podstawowych. Od 1 września rozpoczną naukę, tymczasem rodzice już dziś martwią się o swoje dzieci.

Największy stres przeżywają rodzice, którzy po raz pierwszy posyłają dziecko do szkoły. Nie ma wielkiego wyboru, jeśli idzie o placówkę, bo obowiązuje rejonizacja i w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci z danej okolicy.

Do Szkoły Podstawowej nr 5 w Hajnówce zgłoszono 60 dzieci i tu dodatkowego miejsca już nie znajdziemy. W Szkole Podstawowej nr 3 na Judziance gdzie do pierwszej klasy z rejonu trafi zdecydowanie mniej maluchów, można jeszcze zapisać dziecko. W szkole ma powstać siedem-osiem klas pierwszych.

- Dzieci urodzonych w 2003 roku, czyli tych, które kwalifikują się do rozpoczęcia nauki w tym roku szkolnym jest 164. Zaleca się, aby w klasie pierwszej było do 26 dzieci. Choć nie jest to nakaz staramy się stosować do tego zalecenia i spróbujemy zadbać o niezbyt liczne klasy - wyjaśnia inspektor oświaty Jolanta Stefaniuk.

Wszystkie szkoły podstawowe w Hajnówce są przygotowane by przyjąć nowych uczniów. Oddziały dla dzieci najmłodszych mieszczą się w oddzielnej części szkoły na najniższym piętrze.

Sale są przytulne, kolorowe z kącikiem do wypoczynku. Stoliki i krzesła dostosowane do wzrostu maluchów. Klasy nie przypominają już surowych sal sprzed 30 lat i dzięki temu dzieci łagodniej wchodzą w okres szkolny.

- To ogromny stres dla dzieci, rodziców i nawet dla dziadków, w szczególności, gdy do szkoły idzie pierwsze dziecko - mówi Anna Choroszewska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Hajnówce. - Staramy się niwelować ten stres właśnie między innymi dzięki kącikom wypoczynku, gdzie dzieci mogą poleżeć. Oczywiście ogromną rolę w adaptacji pełni wychowawca, pedagog szkolny, psycholog i w ogóle cała kadra.

- Jeśli dziecko nie spełnia wszystkich warunków, aby uznać je za dojrzałe do szkoły, lepiej dla jego dobra opóźnić ten start o rok. To może nie zabrzmi najlepiej, ale prawda jest taka, że uczeń niedojrzały zacznie szkołę z problemami i one wciąż będą rosły - zapewnia Justyna Samojlik, pedagog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny