Mistrzostwa Świata w Fitness 2016. Białystok stolicą fitness [ZDJĘCIA]

Czy organizacyjnie mistrzostwa świata są już gotowe i czekacie tylko na przylot sportowców?

Arkadiusz Leszczyński: Jest jeszcze trochę czasu, bo mistrzostwa startują 12 listopada i załatwiamy ostatnie sprawy organizacyjne. Kraje, które wysyłają swoich reprezentantów jeszcze ich zgłaszają. To troszkę komplikuje nam sytuację z noclegami i z transportem z lotniska.

Planowaliście, że w zawodach wystąpią atleci z blisko sześćdziesięciu krajów. Jak wygląda to na tę chwilę?

Na dziś zgłosili się sportowcy z 51 państw, ale myślę, że do momentu, kiedy ostatecznie zamkniemy listę startową, będzie ich jeszcze więcej.

Do kiedy można zgłaszać uczestników?
Tak naprawdę, lista powinna być już zamknięta. Ale przyjmujemy jeszcze zgłoszenia do końca bieżącego tygodnia.

Zależy Panu by państw, a przez to zawodników, było jak najwięcej? Czy raczej lepiej utrzymać wysoki poziom kosztem sportowców, którzy mogą odstawać od stawki?
Myślę, że większa liczba państw nie musi oznaczać obniżenia poziomu imprezy. To są przecież najlepsi zawodnicy swoich krajów, jednocześnie często mistrzowie i mistrzynie kontynentów, czy świata.

Rozdajecie tzw. dzikie karty dla rozpoznawalnych gwiazd i ostatnich mistrzów świata?

Nie mamy takiej praktyki. Sportowcy muszą być najlepsi tu i teraz. Powiem nawet więcej, np. zawodnicy reprezentujący nasz kraj wygrywali w tegorocznych mistrzostwach Polski, ale mimo to, jeszcze miesiąc przed mistrzostwami startowali w eliminacjach, by każdy był w życiowej, najwyższej formie.
Uczestnicy przyjadą przypisani już do konkretnej kategorii, czy to, w jakiej będą startować okaże się w piątek, przy ważeniu i mierzeniu?

W chwili, kiedy przychodzi do nas zgłoszenie do mistrzostw, to jest też przypisana w nim kategoria w której zawodnik ma występować. Nie ma możliwości, by ustalać to na miejscu. Jeżeli zawodnik nie zmieści się w określonej wadze czy wzroście, to - niestety - nie wystartuje w mistrzostwach.

A co w przypadku, gdy nieznacznie przekroczy wagę i gwarantuje, że w momencie startu spełni zgłoszone warunki?

Wtedy dostaje specjalny czas np. dwóch godzin, na spalenie niezbędnych gramów. Ale takie sytuacje to rzadkość, bo to wpływa źle na ciało. W takich sytuacjach zawodnicy tracą mięśnie, które wypracowali ciężką, często wieloletnią pracą na treningach.

Kiedy możecie spodziewać się pierwszych uczestników?

Prawdopodobnie będzie to wtorek, kiedy przylot planują zawodnicy m.in. z Omanu.

Jesteście przygotowani na ich przyjęcie?

Wszystko gotowe. Jak tylko uczestnicy pojawią się w hotelu to mają zapewnione specjalne menu z jedzeniem oraz - jeśli będą mieli ochotę - możliwość do ćwiczeń w Maniac Gym.