Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mikołaj od studentów dla małych pacjentów DSK

Marta Gawina
Gabryś (w środku) z wielką niecierpliwością wyciągał zabawki ze swojej paczki.  Dzielnie kibicowała mu półtoraroczna Ola.
Gabryś (w środku) z wielką niecierpliwością wyciągał zabawki ze swojej paczki. Dzielnie kibicowała mu półtoraroczna Ola. Fot. Wojciech Oksztol
280 paczek. W każdej zabawki, słodycze i piękny pluszowy miś. Wczoraj małych pacjentów DSK odwiedził prawdziwy Święty Mikołaj. Taki od studentów. - Wspaniały dzień dla naszych dzieci - mówi Justyna, mama 15-miesięcznego Gabrysia.

Najpierw było wielkie skupienie, potem niecierpliwe rozpakowywanie prezentu. Gabryś z radością wyciągnął z paczki misia i grzechotkę. Z takim prezentem odwiedził go wczoraj Święty Mikołaj w towarzystwie uroczych elfów.

Prezent dla każdego

A wszystko dzięki Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Studentów Medycyny IFMSA, które działa przy Uniwersytecie Medycznym. Żacy już po raz trzeci zorganizowali akcję "Miś pod szpitalną choinkę". Tak chcieli zapewnić małym pacjentom DSK świąteczną atmosferę. Z powodzeniem. Na buziach dzieci zagościł radosny uśmiech.

- Wiele z nich, zamiast w domu, spędzi Boże Narodzenie w szpitalnym łóżku. Te dzieci w sposób szczególny potrzebują naszego wsparcia i pomocy - mówi Karolina Buczyńska z IFMSA.

Spotkanie rozpoczęło się od jasełek. Potem było wspólne kolędowanie. Mikołaj odwiedził pacjentów na wszystkich oddziałach. Każde dziecko dostało prezent.

- Udało nam się przygotować 280 paczek, w tym 60 dla noworodków. Dostały od nas gryzaczki i grzechotki - dodaje Karolina Buczyńska.

W paczkach dla starszych dzieci były słodycze, maskotki, klocki. - A ja dostałem "Lalkę" Bolesława Prusa. To moja lektura szkolna - mówi 14-letni Paweł Adamowicz.

Chłopiec w przyszłości chciałby sam zostać Świętym Mikołajem. - Wszystko przed tobą. Będziemy w przyszłym roku prowadzić nabór - obiecał mu tegoroczny Mikołaj.

Pomogli dobrzy ludzie

- To niesamowite, co robią studenci dla naszych dzieci. To dzięki nim syn się uśmiecha. Cudowne - mówi wzruszona Beata Adamowicz, mama Pawła.

- A wszystko dzięki ludziom, którzy nam pomogli w przygotowaniu paczek - nie ma wątpliwości Karolina Buczyńska.

Studenci kwestowali w białostockich szkołach i na uczelniach, prosili o pomoc prywatne firmy. A ludzie nie odmawiali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny