Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mijający czas

Adam Czesław Dobroński [email protected]
Musiał być i zegar, by lud spoglądał na upływający czas, ten zaś wyznaczał kolejność pokoleń i epok.
Musiał być i zegar, by lud spoglądał na upływający czas, ten zaś wyznaczał kolejność pokoleń i epok.
Przy ulicy Aleksandrowskiej w Białymstoku miał swój zakład zegarmistrz Michał Kuczyński. Ulica to była długa i zacna.

Musiał być i zegar, by lud spoglądał na upływający czas, ten zaś wyznaczał kolejność pokoleń i epok. Historię tej niezwykłej - wciąż niedocenionej należycie ulicy - można badać na różne sposoby.

W czasach Branickich szybko się zabudowywało na prawym brzegu rzeki Białej Nowe Miasto vel Neustadt. Z woli władz zaborczych przemianowano je na Aleksandrowską, by przypominało o carach.

W początkach II Rzeczpospolitej Białystok nie mógł nie mieć Warszawskiej, tyle że w 1934 roku tu właśnie upamiętniono Bolesława Pierackiego. Sowieci zamordowanego ministra zastąpili zwycięską Armią Czerwoną. Za Niemców była to Schroetterstrasse, po wojnie znów Warszawska, i niech tak już będzie!
Notabene, w 1954 roku, po przyłączeniu Starosielc, pojawiła się druga Warszawska, tamtą jednak zamieniono czujnie na Mariana Buczka.

Wróćmy do pana Michała. Sam ponoć skonstruował aparat fotograficzny i nim to w 1913 roku uwiecznił kilka scen ulicznych, także siebie i córki. Był wówczas w sile wieku, nosił kapelusz dobrej marki i wąsy kawalerzysty. Myślę, że był bardzo pogodnym człowiekiem, bo tego przecież wymaga szacowny zawód zegarmistrza.
Miał i niezwykłe marzenie, chciał wykonać skrzypce na miarę mistrza Stradivariusa. Szkoda, że się nie udało. Jakże mogło być nastrojowo: smutny jesienny pejzaż ulicy niemal w samo południe (12.15), tykający dostojnie zegar i rzewna melodia grana na skrzypcach. A może ktoś z możnych naszego miasta zechce odtworzyć "cebulę" większą niż szwajcarskie! Podaję na wszelki wypadek lokalizację zakładu Michała Kuczyńskiego: ul. Warszawska, wjazd koło Księgarni Medycznej. Więcej fotografii pradziadka posiada Zdzisław Głębocki - dziękujemy za udostępnienie rodzinnych pamiątek.

Czekamy teraz na zdjęcia przypominające o rocznicy 11 listopada

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny