Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsca do piknikowania w Białymstoku

(ps)
Szkoda, że miejsca przeznaczone do piknikowania nie są oznaczone - mówi pani Dorota.
Szkoda, że miejsca przeznaczone do piknikowania nie są oznaczone - mówi pani Dorota. Andrzej Zgiet
Aby rozłożyć się na kocu, piknikować i poczytać książkę, możemy odwiedzić jedno z pięciu wyznaczonych do tego miejsc. Mieszkańcy i przyjezdni nie wiedzą jednak, gdzie dokładnie się znajdują. Twierdzą, że brakuje informacji o strefach piknikowania.

Białostoczanie od roku mogą bezkarnie relaksować się na trawnikach, ale nadal rzadkością jest widok kocyka rozłożonego na skwerze czy w parku.

- Jestem spoza Białegostoku, przebywam w mieście dwa razy w tygodniu - mówi pani Dorota, którą spotkaliśmy w Parku Branickich przy fosie. - W tej części parku jestem pierwszy raz. Nie jest tu zbyt przyjemnie ze względu na duży ruch. Najczęściej wraz z synkiem odpoczywamy w parku przy zoo. Nigdzie jednak nie znalazłam informacji, że można na trawnikach rozłożyć kocyk.

Niestety, nie tylko tam wyznaczone miejsca do piknikowania nie są oznaczone. Zresztą już w zeszłym roku narzekali na to mieszkańcy. Mówili, że chętnie skorzystaliby z rodzinnego piknikowania, lecz nie wiedzieli, gdzie można rozłożyć koc. Urzędnicy departamentu ochrony środowiska tłumaczyli wtedy, że oznakowanie nie jest potrzebne. Jednak w regulaminach parku taka informacja miała zostać specjalnie wytłuszczona.

Po roku niewiele się zmieniło. W Parku Branickich, oprócz ogólnych zakazów na tablicy z regulaminem, nie ma informacji o strefie piknikowania przy fosie. Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska białostockiego magistratu, na pytanie, o oznakowanie miejsc, nie odpowiedział. Przytoczył jedynie 32-stronicową uchwały rady miejskiej.

Przypominamy, że legalnie piknikować możemy w Parku Antoniuk, Parku im. Jadwigi Dziekońskiej, Konstytucji 3 Maja, Parku Starym i Parku Branickich (na trawnikach przy fosie, ale nie na dziedzińcu wstępnym czy salonie ogrodowym). Za rozłożenie kocu w pozostałych miejscach możemy zostać ukarani. Podobnie jak za rozpalenie grilla czy spożywanie alkoholu. Za złamanie jednego z tych zakazów, będzie grozić mandat w wysokości 100 zł.

- Nie słyszałem o zakłócaniu spokoju w miejscach przeznaczonych na piknikowanie - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Zdarza się natomiast, że mieszkańcy w niedozwolonych miejscach piją alkohol.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny