Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Białystok buduje drogi dla rowerów tam gdzie nie trzeba, a gdzie trzeba - nie. Tak uważa Rowerowy Białystok

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Miasto Białystok buduje drogi dla rowerów tam gdzie nie trzeba, a gdzie trzeba - nie. Tak uważa Rowerowy Białystok
Miasto Białystok buduje drogi dla rowerów tam gdzie nie trzeba, a gdzie trzeba - nie. Tak uważa Rowerowy Białystok Adrian Kuźmiuk / archiwum
Tak twierdzi Rowerowy Białystok, który przedstawił właśnie drugą część swojego raportu o tym, jak bardzo rowerowe jest nasze miasto. Wyszło, że nie bardzo.

Poprzednio sprawdzali dojazdy z osiedli do centrum. Teraz zajęli się przejezdnością samego śródmieścia, tak by rowerzysta nie musiał zsiadać z roweru czy korzystać z dalekich objazdów. I nie jest dobrze.

– Na pięć przykładowych relacji przez centrum przejezdna jest tylko jedna. A i to kończy się ślepo. Bo chodzi o przejazd ulicą Branickiego i aleją Piłsudskiego. Kończy się na wiadukcie Dąbrowskiego, gdzie nie ma ścieżki rowerowej – mówi Karol Mocniak z Rowerowego Białegostoku.

Według niego tam gdzie trzeba – jak właśnie w rejonie wiaduktu – ścieżek nie ma. A gdzie nie trzeba – są.

– Nie mam pojęcia, po co zbudowano je na ul. Nowowarszawskiej czy Lodowej na Zawadach. To przecież strefy uspokojonego ruchu. Tam rowerem można spokojnie jeździć po jezdni – podkreśla Mocniak.

Gdzie według Rowerowego Białegostoku aż prosi się o ścieżki i co powinny zrobić władze miasta? O tym wszystkim przeczytasz w czwartkowym (6 września) wydaniu Kuriera Porannego.

Emerytury dla matek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny