Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mediacje nic nie dały. Strajk w szpitalu wojewódzkim niemal pewny

(kami)
Pielęgniarki obiecują, że pacjenci nie ucierpią.
Pielęgniarki obiecują, że pacjenci nie ucierpią. fot. Archiwum
Trzy dni mediacji nic nie dały. W czwartek związkowcy ze szpitala wojewódzkiego w Białymstoku nie dogadali się z dyrekcją. Teraz załoga ma zdecydować, czy rozpocznie strajk.

Lekarze i pielęgniarki chcą pięcioprocentowej podwyżki pensji. Ale szpital ma już 67 mln zł długów. Dyrektor nie chce słyszeć o żądaniach pracowników. Spór próbował zakończyć mediator wyznaczony przez ministerstwo pracy. Nie udało się. W czwartek związkowcy i dyrekcja podpisali protokół rozbieżności.

- Nie doszliśmy do porozumienia. Bardzo mi przykro - mówi dyrektor Sławomir Kosidło.

- To my w ciągu kilku dni ogłaszamy referendum strajkowe - odpowiada Alicja Hryniewicka, szefowa jednego ze związków zawodowych.

A wynik jest pewny. Potem związkowcy zdecydują, jak strajk będzie wyglądać. Obiecują, że pacjenci nie ucierpią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny