Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok może wiele zmienić

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
W Białymstoku Jaga pokonała Arkę aż 4:1. Gdynianie marzą dziś o rewanżu. Oby im się nie udało.
W Białymstoku Jaga pokonała Arkę aż 4:1. Gdynianie marzą dziś o rewanżu. Oby im się nie udało. Andrzej Zgiet
Jagiellonia zamyka w Gdyni 19. kolejkę spotkań.

Mamy plan na to spotkanie i mimo pewnych problemów, z którymi się mierzymy w ostatnim czasie, zagramy o zwycięstwo. Ale Arka to groźny zespół i nie będzie łatwo go pokonać - mówi przed dzisiejszym spotkaniem w Gdynia z Arką trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz.

Podstawowym problemem żółto-czerwonych jest zastąpienie Tarasa Romanczuka, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Ukrainiec wiele wnosi do gry białostockiego zespołu, szczególnie jeśli chodzi o walkę w powietrzu. W każdym meczu wygrywa wiele pojedynków i jego brak to duża strata.

- Oczywiście, że mamy wariant awaryjny, nad którym pracowaliśmy przez cały tydzień. Z przyczyn oczywistych, nie mogę go jednak ujawnić -zaznacza Probierz.

Co Ty wiesz o Jagiellonii? Rozwiąż: TEST

W grę wchodzi kilka wariantów. Do środka pola za Romanczuka może zostać przesunięty Rafał Grzyb, ale wobec kontuzji Łukasza Burligi pojawi się problem z obsadą prawej obrony. Jedynym nominalnym zawodnikiem na tę pozycję jest junior Paweł Olszewski.

Bardziej realne wydaje się pozostawienie przez Probierza kapitana na prawej flance defensywy, a poszukanie następcy do środka pola. Może to być na przykład ktoś z młodych zawodników - Dawid Szymonowicz lub Damian Szymański.

Zastąpienie Romanczuka jest o tyle istotne, że Arka jest niezwykle groźna przy stałych fragmentach gry. Dotąd zdobyła po nich aż 13 bramek, co jest drugim rezultatem w ekstraklasie. Dobra postawa w powietrzu będzie miała kapitalne znaczenie.

- Rzeczywiście, to wielka broń naszego przeciwnika. Uczulam zawodników, by unikali głupich fauli w pobliżu naszego pola karnego i niepotrzebnego wybijania piłki na rzuty rożne - kontynuuje szkoleniowiec Podlasian.

Estończyk pojechał i jest szansa, że wystąpi

Innym zmartwieniem białostockiego sztabu szkoleniowego jest stan zdrowia Konstantina Vassiljeva, który opuścił ostatni mecz z Lechem Poznań. Estoński reżyser gry i najskuteczniejszy snajper Jagi czuje się już dużo lepiej.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że jedzie z nami do Gdyni. Czy ma szansę na występ? Skoro jest z nami, to tak - mówi Probierz.

Obok Romanczuka i Burligi, pod uwagę nie może być brany także leczący od dłuższego czasu kontuzję Karol Mackiewicz. W kadrze, po wyleczeniu drobnego urazu jest za to Przemysław Mystkowski.

Sporą niedogodnością jest kapryśna aura, która utrudniała się przygotowanie do meczu.

- Pogoda nie jest najlepsza, ale musimy się skupić na dwóch ostatnich meczach w tym roku. Trzeba to wytrzymać psychicznie -uważa bramkarz Marian Kelemen, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii. - Oczywiście, z powodu pogody nie zawsze możemy trenować tak, jak chcielibyśmy, ale nie ma co na to patrzeć - dodaje.

Do tego dodać należy fakt, że na ławce trenerskiej zabraknie Probierza, a także szkoleniowca bramkarzy Grzegorza Kurdziela. Obaj zostali zawieszeni po meczu z Lechem Poznań, co jest karą za oprotestowanie decyzji arbitra Daniela Stefańskiego.

Czytaj też:Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 4:1. Jagiellończycy nie zwalniają tempa. Mamy lidera

Rywal czeka na wygraną u siebie od 19 września

Arka będzie miała dziś sporo do udowodnienia. W Białymstoku ekipa z Wybrzeża została rozbita przez Jagę 4:1 i zapewne zrobi wszystko, by nie dać się znów zatopić. Dodatkowo gdyńscy kibice na wygraną u siebie swoich ulubieńców czekają bardzo długo, bo od 19 września.

- Zespoły beniaminków zawsze chcą pokazać się z jak najlepszej strony, szczególnie u siebie. Rywal nie ma znaczenia. Zawsze jest ta chęć udowodnienia, że w elicie znaleźli się nieprzypadkowo - przekonuje jagiellończyk Fedor Cernych. - W takich okolicznościach zawsze gra się trudniej. Myślę, że motywacji im nie zabraknie - dorzuca.

O kłopotach Arki Gdynia i przewidywanych składach na mecz przeczytasz na kolejnej stronie

Gospodarzom też nie brak problemów. Mierzą się przecież zespołem, który na wyjazdach gra najlepiej w ekstraklasie, a to daje do myślenia. W składzie zabraknie - Miroslava Bozoka, który pokutuje za czerwoną kartkę z meczu przeciwko Bruk-Betowi Nieciecza. Mimo braku kapitana gdynianie są pełni nadziej na sukces.

- Musimy zagrać mądrze, konsekwentnie, ale też stwarzać sytuacje, Jest to dla nas ważny mecz. Wiemy, z kim gramy, ale liczymy na dobrą i uważną grę całej drużyny, a wtedy możemy liczyć na zdobycz punktową - zaznacza trener Arki Grzegorz Niciński.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18. Transmisja w stacji Eurosport 1.

Przewidywane składy

Arka: Steinbors - Socha, Marcjanik, Sobieraj, Marciniak, Marcus da Silva, Łukasiewicz, Kakoko, Hofbauer, Wojowski, Abbott.

Jagiellonia: Kelemen - Grzyb, Guti, Runje, Tomasik, Cernych, Szymonowicz, Góralski, Frankowski, Vassiljev, Świderski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny