Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Kelemen: Całą rundę udało się zagrać na niezłym poziomie

Tomasz Dworzańczyk
Tomasz Dworzańczyk
Marian Kelemen udowodnił, że bramkarz im starszy, tym jest lepszy. Słowacki golkiper Jagi przeżywał jesienią w Białymstoku drugą młodość.
Marian Kelemen udowodnił, że bramkarz im starszy, tym jest lepszy. Słowacki golkiper Jagi przeżywał jesienią w Białymstoku drugą młodość. Andrzej Zgiet
Marian Kelemen udowodnił, że bramkarz im starszy, tym jest lepszy. Słowacki golkiper Jagi przeżywał jesienią w Białymstoku drugą młodość.

Ostatnie spotkanie z Wisłą Płock co prawda przegraliście, ale rok kończycie na zaszczytnym miejscu lidera.

Marian Kelemen (Jagiellonia): Tak, rzeczywiście ten ostatni mecz nam się nie udał. Chcieliśmy odskoczyć Lechii Gdańsk na trzy punkty, ale nie wyszło. Z drugiej strony trzeba chyba szanować to, co udało nam się zrobić w tych wszystkich 20 jesiennych meczach i miejsce, na którym obecnie jesteśmy. Oczywiście, chcielibyśmy w każdym spotkaniu wywalczyć trzy punkty, ale dlatego piłka nożna jest taka piękna, że nie zawsze wiemy, co się zdarzy. Na pewno jest trochę niedosyt, bo te nasze urlopy byłyby jeszcze piękniejsze, ale osobiście uważam, że i tak mamy za sobą bardzo dobrą rundę. Teraz trzeba odpocząć i dobrze przygotować się do wiosny.

Tak jak powiedziałeś, macie za sobą udaną rundę, ale chyba przychodząc do Białegostoku sam nie przypuszczałeś, że będzie aż tak dobrze?

Szczerze mówiąc, nie tylko ja, bo chyba nie było zbyt wielu ludzi, którzy uwierzyliby, że po 20. kolejce będziemy liderować. Owszem, ambicje zawsze są duże, my też takie mamy, ale myślę, że tak po kolei, mecz za meczem rośliśmy i chyba sami zaczęliśmy powoli w to wierzyć. Teraz doszliśmy do fajnego momentu, pozostaje solidnie przepracować tę zimę i przygotować się jak najlepiej do tych 17 meczów, które rozegramy na wiosnę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Jako jeden z nielicznych w tej drużynie znasz smak mistrzostwa Polski. Myślisz, że ten zespół jest już gotowy, by o to powalczyć?

Uważam, że tak. Gdyby było za nami pięć, czy sześć kolejek po których bylibyśmy na pierwszym miejscu, można byłoby jeszcze mówić, że to jest jakiś przypadek. Tymczasem jesteśmy liderem po 20 spotkaniach i moim zdaniem, mamy zespół, który jest w stanie bić się wiosną o mistrza. Tak jak mówiłem, zimą popracujemy na to, by w przyszłym roku nasze marzenia się spełniły.

Wracając do tej minionej rundy, przyznasz, że formacja defensywna była chyba najsilniejszą stroną Jagiellonii?

Czytaj dalej na kolejnej stronie

Rzeczywiście, ale to zasługa całego zespołu, który w defensywie pracował bardzo dobrze. Widać, że wszyscy dobrze się rozumiemy i to jest chyba sekret tego, że w przekroju całego sezonu straciliśmy najmniej bramek w lidze. Na pewno są w naszej grze jakieś rezerwy i coś tam można jeszcze poprawić i na pewno będziemy nad tym pracować, by wszystko szło w dobrym kierunku.

W którym momencie tego sezonu poczułeś, że jesteś w tej najlepszej dyspozycji?

Myślę, że ogólnie całą rundę udało się zagrać na niezłym poziomie. Czasami pomagałem ja, czasami zespół mi i to jest właśnie fajne, że była ta współpraca nawzajem. Rozliczenie będzie jednak na koniec sezonu, w zależności od tego, na jakim miejscu zakończymy rozgrywki. Zawsze patrzę do przodu, to co już było nie ma w piłce znaczenia i trzeba skupić się tylko na tym, co będzie.

Jesteś chyba dobrym przykładem, że bramkarz jest jak wino - im starszy, tym lepszy?

Wszyscy tak mówią, to pewnie przez to, że na tej pozycji ważne jest doświadczenie. Każdy mecz jest jednak zupełnie inny, zawsze trzeba być skoncentrowanym w stu procentach i dawać z siebie wszystko. Czasami coś wyjdzie, czasami mniej, ale zawsze robię wszystko tak, by dać zespołowi jak najwięcej.

Zbliża się okres świąteczno-noworoczny. Jakie są Twoje plany na najbliższe dni?

Jadę do domu na Słowację, chcę pobyć z rodziną i znajomymi, przede wszystkim dobrze odpocząć, bo mamy kilka dni wolnego, ale już 9 stycznia wracamy do zajęć, więc tego urlopu nie ma znowu aż tak wiele. Ta miniona runda, czyli te 20 kolejek, to był spory maraton, dużo grania, praktycznie od lipca do grudnia byliśmy w treningu i organizm domaga się już naładowania akumulatora, nie tylko fizycznie, ale też psychicznie, by wiosną być gotowym do walki o najwyższe cele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny